Piotr K., mieszkaniec z powiatu puławskiego, jest oskarżony o znęcanie się nad rodziną. Miał też dźgnąć matkę kuchennym nożem w serce. Śledczy podali, że do incydentu doszło po tym, jak matka weszła do kuchni, żeby uspokoić awanturującego się syna.
Na etapie śledztwa Piotr K. nie przyznał się do zarzutów stawianych przez puławską prokuraturę. Stwierdził, że nie wie, skąd wzięła się rana jego matki. W poniedziałek K. został doprowadzony do Sądu Okręgowego w Lublinie.
Jego adwokat wystąpiła o wyłączenie jawności. - Będą ujawnione szczegóły życia rodzinnego, a te osoby żyją w lokalnej społeczności - przekonywała mecenas.
Sąd przychylił się do wniosku w zakresie wyłączenia jawności treści wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań składanych przez świadków.
Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 9 lipca.