Piotr Kraśko jeździł bez uprawnień
Piotr Kraśko we wrześniu został skazany za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Zgodnie z wyrokiem dziennikarz musiał zapłacić karę 100 tys. zł i ponieść koszty procesu sądowego.
Był oskarżony o prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień. Chodziło o zdarzenie z 19 sierpnia 2016 r. W miejscowości Myszyniec przy ul. Pawłowskiego, kiedy Kraśko, prowadząc auto marki BMW, został zatrzymany przez patrol policji do rutynowej kontroli. Okazało się, że kierujący nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu. Zostały mu one cofnięte w 2014 r.
Kraśko wrócił za kierownicę. Koniec kary
W związku z zakazem prowadzenia pojazdów, dziennikarz przesiadł się na fotel pasażera. Według doniesień "Super Expressu", Kraśkę ponownie będzie można spotkać na polskich drogach, ponieważ na początku października dziennikarz odzyskał prawo jazdy.
Tabloid skontaktował się z sądem, który poinformował, że nałożony na dziennikarza zakaz prowadzenia pojazdów zakończył się na początku bieżącego miesiąca.
"Termin zakazujący panu Piotrowi Kraśce prowadzenia pojazdu upłynął 7 października 2022 r., tj. rok od daty uprawomocnienia się wyroku Sądu Rejonowego w Łomży" - przekazał tabloidowi sąd.
lena
