Uderzył autem w kontener i zasnął. Alkomat wykazał niemal śmiertelną dawkę alkoholu
Do zdarzenia doszło w czwartek, 17 października. Około godz. 16 policjanci z Pleszewa odebrali zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego kierowcy. Wjechał on teren firmy w Dobrzycy przy ul. Ostrowskiej, uderzył w kontener, a następnie zasnął.
Sprawdź też:
Policjanci na miejscu zastali świadka zdarzenia i 43-letniego kierowcę, jak się okazało - mieszkańca gminy Dobrzyca. Został przewieziony na komendę w Pleszewie i przebadany alkomatem. Odczyt był szokujący. Urządzenie wykazało u niego 4 promile alkoholu. Przyjmuje się, że dawka śmiertelna to 4-5 promili.
- Mężczyzna przyznał się do kierowania pojazdem, natomiast nie pamiętał, w jaki sposób znalazł się na placu - relacjonuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowa pleszewskiej policji.
Nie był to koniec sprawy. Wkrótce okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Także tym zajmują się teraz policjanci.
- Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów - wylicza potencjalne konsekwencje asp. szt. Monika Kołaska.
Ładne i zadbane samochody od komornika. Ich ceny są bardzo o...
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
