"Stokowiec" w Niepołomicach. "Uczę się szacunku"
Piotr Stokowiec nie ma ostatnio łatwych tygodni. Zagłębie zanotowało cztery porażki z rzędu, w tym z drugoligowym Motorem Lublin w Pucharze Polski, z którego prędko odpadło. Po meczu z Lechią Gdańsk (0:3), przed tygodniem Stokowiec wystosował apel na konferencji, w którym prosił o należyty mu szacunek. Nie zgadzał się z donosami medialnymi jakoby "grał o swój stołek". Po wczorajszej porażce znów dał dziennikarzom pożywkę, gdy wraz z piłkarzami podszedł pod dopingującą trybunę. Jego słowa zostały nagrane przez kibica i wrzucone do sieci.
- Gdybyśmy nie my, to teraz zapierdzielalibyście do Niepołomic - tą wypowiedzią trener nadział się nie tylko na kibiców Puszczy Niepołomice (która jest liderem I ligi), ale także większości neutralnych sympatyków. Dzień później szkoleniowiec "Miedziowych" tłumaczył się w rozmowie z Przeglądem Sportowym, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu, a sam apel był gorącą wypowiedzią, nie mającą na celu nikogo urazić. No ale mleko się rozlało. Puszcza jako klub zareagowała z uśmiechem:
W dzisiejszym meczu ze Skrą sympatycy klubu poszli jednak o krok dalej. Przynieśli na stadion kukłę stylizowaną na postać Stokowca. Rzeczony trener dostał numer zero i "eLkę" z hasłem, że uczy się szacunku. Puszcza wygrała 3:0, dzięki czemu odzyskała pozycję lidera 1 ligi.
W godzinach wieczornych Piotr Stokowiec za pośrednictwem oficjalnej strony Zagłębia wydał oświadczenie. Czytamy w nim:
Dyskusja była żywiołowa, pełna pasji i emocji. Momentami przy użyciu bardzo mocnego języka. Rozmawialiśmy bezpośrednio, tak jak się rozmawia między swoimi, kiedy pojawiają się problemy do rozwiązania. Niestety, w ferworze dyskusji niepotrzebnie zamieszałem jako przykład zasłużony klub, którego pracę i osiągnięcia bardzo szanuję – Puszczę Niepołomice
Trener przeprosił zarówno Puszczę jak i jej kibiców tłumacząc, że jego wypowiedź była wyciągnięta z kontekstu i nie miał złych intencji.
Puszcza Niepołomice - Skra Częstochowa 3:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Bartosz 1, 2:0 Tomalski 29, 3:0 Klisiewicz 42.
Puszcza: Wróblewski – Cikos, Wojcinowicz, Sołowiej, Mroziński – Bartosz (83 Kramarz), Pięczek (90+1 Wójcik), Serafin, Tomalski (66 Jopek), Boguski (66 Siemaszko) – Klisiewicz (90+1 Czarny).
Skra: Bursztyn – Sadowski, Mesjasz, Brusiło – Gołębiowski, Sajdak, Baranowicz (46 Babiarz), Lukoszek - Łukasiak, Nocoń - Sangowski
Sędziował: Łukasz Karski. Żółte kartki: Tomalski, Siemaszko - Lukoszek. Widzów: 1404.
FORTUNA 1 LIGA w GOL24
Nowy Sącz. Niewiarygodne! Część nowego stadionu Sandecji jes...
