Górnik Zabrze nie planuje transferów
- Byłem trochę wystraszony, kiedy dwa dni przed startem przygotowań spadło sporo śniegu i ścisnął mróz. Udało się odśnieżyć sztuczne boisko i jest w dobrym stanie. Trenowali wszyscy, prócz Lukasa Podolskiego, który narzeka na drobny uraz, ale to nic groźnego, i chorego Roberta Dadoka - dodał szkoleniowiec.
W niedzielę zabrzanie - podzieleni na dwie grupy - wystąpią w turniejach halowych w niemieckim Gummersbach i w katowickim Spodku. Urban i Podolski pojadą do Niemiec.
- Podchodzę do takich zawodów sceptyczne, mam nadzieję, że obejdzie się bez kontuzji, o które w hali łatwiej, niż na naturalnym boisku. Ale zdaję sobie sprawę, że turniej jest też ucztą dla kibiców - ocenił.
Później ekipa Górnika ma w planie 10-dniowe zgrupowanie w tureckim Belek.
- Wszystko jest dopięte, ale mogą jeszcze być zmiany, jeżeli chodzi o sparingpartnerów. Okienko transferowe jest otwarte, wszystko może się zdarzyć. Jest zainteresowanie naszymi zawodnikami ze strony innych klubów. Transfery będziemy robić na zasadzie zastąpienia kogoś, kto odejdzie - wyjaśnił Urban.
Podkreślił, że zawodnicy wrócili po trzytygodniowej przerwie zdrowi, bez zbędnych kilogramów i pełni chęci do pracy. Nie ukrywał, że praca bez wsparcia dyrektora sportowego jest dla niego nowym doświadczeniem życiowym.
- Na razie popracujemy nad aspektami fizycznymi, na kwestie techniczne i taktyczne przyjdzie czas w Turcji, gdzie warunki do treningu będą normalne - zaznaczył.
W Górniku od grudnia nie ma nie tylko dyrektora sportowego, ale i prezesa. Z tych funkcji zrezygnowali kolejno Łukasz Milik i Adam Matysek. Zespół zajmuje przed wznowieniem rywalizacji siódme miejsce. W pierwszym tegorocznym spotkaniu ligowym drużyna trenera Urbana zagra 10 lutego na wyjeździe z rywalem „zza miedzy” - Piastem Gliwice.
- I ten początek wiosny będzie dla nas bardzo ważny, bo w tabeli jesteśmy blisko zarówno górnej jej części, jak i drużyn, które wyprzedzamy - zakończył Urban. (PAP)
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Aktualizacja wartości rynkowych zawodników Ekstraklasy. Grac...
