Legia drwi z Papszuna po wygranym meczu
Raków przystępował do meczu z przewagą dziewięciu punktów. Mimo to trener Papszun ewidentnie chciał ściągnąć część presji ze swoich zawodników, mówiąc że jego klub wypada jako mały i skromny na tle goniącej go Legii.
Po ostatnim gwizdku presja jednak totalnie wzrosła, zamiast zmaleć. Raków przespał początek, a potem nie wykorzystał okazji, by wrócić do gry. Jego przewaga w tabeli stopniała do sześciu punktów na osiem kolejek przed końcem sezonu.
Legia nie przepuściła okazji, by ponabijać się z Rakowa. Jako cel obrała w sieci właśnie Papszuna. Trener w stworzonym gifie chowa się za krzaki - ze wstydu po porażce w Warszawie...
Kibicom Legii przypadła do gustu ta zaczepka:
- - Admin trzyma poziom drużyny - stwierdził użytkownik Kosa.
- - Zaczęło się! Psychologia jest po naszej stronie od teraz! - uważa Legionista.
- - Niegrzecznie - zauważa Andrac90.
- - Schował się gdzie jego miejsce - dodaje już bardziej oschle Marhu.
Raków mimo porażki w korzystniejszym położeniu
Według Samuela Szczygielskiego z Meczyków trener Papszun zwyzywał w tunelu sędziów - na czele z gwiżdżącym hit Piotrem Lasykiem. Rozjemcom miał zarzucić strach przed podejmowaniem trudnych decyzji na Legii...
Dziś Raków przegrał w lidze pierwszy mecz od września, kiedy sposób znalazła na niego Cracovia. Porażka z Legią jest dopiero trzecią w sezonie.
Odnotujmy jednak, że w sprawie mistrzostwa wszystkie karty ma po swojej stronie właśnie Raków. To zespół Papszuna prowadzi w tabeli i ma lepszy bilans meczów bezpośrednich z Legią, o czym decyduje bilans bramkowy (w punktach 3-3, w bramkach 5-3).
EKSTRAKLASA w GOL24
"Do końca". Oprawa na meczu Legia Warszawa - Raków Częstocho...
