PKW zawiadamia prokuraturę
„Rz" podała, że Państwowa Komisja Wyborcza zawiadomiła śledczych w sprawie komitetu „Polski Ruch Antywojenny”, który chciał utworzyć kontrowersyjny politolog dr Leszek Sykulski, oskarżany o prorosyjskie poglądy i szerzenie dezinformacji.
Więcej informacji na temat wyborów w naszym serwisie specjalnym: WYBORY 2023
Z pisma PKW do prokuratury wynika, że na listach prawdopodobnie znalazły się podpisy wyborców, którzy w rzeczywistości noszą inne nazwiska, podpisy osób, które wskazały błędny numer PESEL, czy wreszcie wielokrotne podpisy tego samego wyborcy. PKW odmówiła rejestracji komitetu, bo jej zdaniem liczba prawidłowych podpisów była mniejsza niż wymagane tysiąc.
Leszek Sykulski zaprzecza
Dr Sykulski – jak relacjonuje „Rz” – definitywnie zaprzecza, że doszło do jakichkolwiek fałszerstw.
„Podpisy były zbierane w terenie i dostarczane drogą pocztową na adres komitetu, a następnie złożone w PKW. Jesteśmy młodym ruchem, zarejestrowanym jako stowarzyszenie zaledwie kilka miesięcy temu, a nasi działacze nie mają jeszcze doświadczenia w zbiórce podpisów. Zresztą o błędy nietrudno, zwłaszcza po wprowadzeniu Centralnego Rejestru Wyborców, bo np. wiele osób wpisuje adres zameldowania zamiast zamieszkania, wymaganego przez prawo” – stwierdził.
Podobnych problemów – jak zauważa „Rzeczpospolita” – nie mają inne komitety. Z danych PKW wynika, że dotąd zarejestrowano ich ponad 70. Odmówiono rejestracji tylko w dwóch przypadkach. Poza ruchem Sykulskiego chodzi o komitet Przyszłość Polski.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: