Reklama w metrze. Ratusz sprawdzi umowy z firmę Ströer
Miasto Stołeczne Warszawa wzięło pod lupę umowy między Metrem Warszawskim a firmą Ströer Polska. Dotyczą one administrowania nośnikami reklamy zarówno w pociągach, jak i na stacjach metra. Jako pierwsza o audycie poinformowała "Gazeta Stołeczna". My zwróciliśmy się do ratusza z pytaniem, co konkretnie było powodem decyzji o wszczęciu kontroli.
"Celem audytu jest weryfikacja umów, szczegółowe przejrzenie ich zapisów" – przekazano nam w odpowiedzi.
Plaga reklam w metrze w ogniu krytyki
Pod jakim kątem będzie przeprowadzana kontrola? Tego nie wiadomo. Wątpliwości może jednak być wiele. Dużym echem odbiły się działania Ströer przeprowadzone w ramach trwającej od września modernizacji systemu reklam na I linii metra. Na stacjach pojawiły się ogromne reklamy, które zasłaniały nawet napisy z nazwą stacji.
Teraz - jak donosi Stołeczna - firma szykowała się już do montażu wielkich, podświetlanych plansz pod stropem reprezentacyjnej stacji Wilanowska. Cytowani przez gazetę pasażerowie metra zwracali uwagę nie tylko na rażące intensywnym światłem banery, ale także niepotrzebne marnowanie energii w czasie, kiedy prezydent Rafał Trzaskowski apeluje o jej oszczędzanie.
Wcześniej zaś głośno było o zamontowaniu na stacjach Ursynów i Służew nowych nośników reklamowych, które zasłaniają unikatowe ceramiczne mozaiki.
Metro przedłuży umowy ze Ströer Polska?
Na tym jednak nie koniec. Jak pisaliśmy niedawno, działania te prowadzone są w czasie kiedy na stole leży wniosek o przedłużenie współpracy Metra ze Ströer na kolejne lata. Co znaczące, procedura została wszczęta wobec dwóch kontraktów, choć jeden z nich - na reklamę na stacjach metra - kończy się dopiero w październiku przyszłego roku.
Metro uznało, że to właśnie ta firma zagwarantuje najlepsze warunki z tytułu najmu powierzchni i nie planowało podjąć próby wyłonienia korzystniejszej oferty. Uznano, że organizacja przetargu mogłaby się wiązać z ograniczeniem przychodów. Przekonanie o stabilności przychodów od firmy Ströer nie zostało zachwiane mimo umorzenia jej wcześniej blisko 2 mln zł czynszu i rozłożenia kolejnych płatności w wysokości blisko 15 mln na trzy lata.
Swoją decyzję ws. wszczęcia procedury przedłużenia umów, a co za tym idzie zaniechaniu organizacji przetargu Metro oparło na raporcie sporządzonym przez Izbę Gospodarczą Reklamy Zewnętrznej oraz - jak nas zapewniono - na konsultacjach z przedstawicielami największych firm reklamowych w Polsce. Nie uzyskaliśmy jednak informacji z jakimi firmami konkretnie, a także co z tym rozmów wynikało. Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, agencja AMS już w listopadzie wyrażała zainteresowanie wzięciem udziału w przetargu. W odpowiedzi uzyskała informację, że planowane jest zaproszenie jej na spotkanie w tej sprawie.
Metro spodziewało się decyzji ws. przedłużenia umów ze Ströer w "najbliższym czasie". Mając na uwadze datę końcową obecnie obowiązującej umowy, powinno to nastąpić do końca roku. Do chwili publikacji tekstu nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi, czy współpraca została przedłużona.

dś