Reklama w metrze: Miasto przedłuży lukratywne kontrakty z firmą Ströer? Metro: Na przetargu możemy stracić

Od końca września tego roku trwa modernizacja systemu reklam na I linii metra. Prace prowadzone przez firmę Ströer budzą jednak wątpliwości. Stacje zostały dosłownie zalane ogromnymi podświetlanymi reklamami, a media zaczęły pisać o "reklamozie".

Ledwie przed kilkoma dniami pojawiły się informacje o tym, że na stacjach Ursynów i Służew zamontowano nowe nośniki reklamowe, które zasłaniają unikatowe ceramiczne mozaiki. Stanowczy sprzeciw wobec takich działań wyrazili varsavianiści. Jak podkreślił jeden z nich, Jakub Jastrzębski, są one jednym z reliktów pierwotnej koncepcji wystroju warszawskiego metra z lat 80. XX wieku. Wcześniej pisano o zasłanianiu podświetlanymi reklamami nazw stacji i niechlujnym naklejaniu nowych napisów. Cytowani przez media pasażerowie nie kryli oburzenia działaniami Ströera. Problemu nie widzi jednak Metro Warszawskie, którego rzecznik Anna Bartoń kwituje sprawę krótko: "Prace nie są jeszcze zakończone".

Działania te prowadzone są w czasie, gdy na stole leży wniosek o przedłużenie umów ze Ströer Polska.

Aktualna umowa Metra Warszawskiego ze Ströer Polska dotycząca reklamy w wagonach obowiązuje do 31 grudnia tego roku. Z kolei ta na obsługę powierzchni reklamowych na stacjach metra kończy się dopiero w październiku przyszłego roku. Mimo to, podjęto decyzję o rozpoczęciu procedury mającej na celu już teraz wyrażenie zgody na przedłużenie obu umów. Z takim wnioskiem do Metra Warszawskiego zwróciła się firma Ströer.

Skąd decyzja o wszczęciu procedury przedłużenia obu umów już teraz? Dlaczego nie jest brane pod uwagę ich rozdzielenie z możliwością rozpisania przetargu na obsługę powierzchni reklamowych na stacjach? Metro Warszawskie przekonuje tu, że nośniki na stacjach są częścią systemu reklam w pociągach, co umożliwia operatorowi przekaz spójnych treści reklamowych w ramach ww. umów (stacje i tabor).

– Dlatego też reklama w metrze nie powinna być rozpatrywana w ramach odrębnych umów i realizujących ją podmiotów – przekazała nam rzecznik metra.

"Nie powinna", co jednak nie znaczy, że nie może. Jest to wyłącznie decyzja Metra.

Choć obowiązujące obecnie umowy dają obu stronom możliwość ich przedłużenia, zastanawiającym wydaje się fakt, że nie podjęto próby wyłonienia korzystniejszej oferty. Na jakiej podstawie stwierdzono, że inni operatorzy rynku nie mają zdolności, aby skutecznie i bez straty dla Metra administrować systemem reklamowym?

Swoje przekonanie o tym, że to Ströer Polska jest jedynym słusznym wyborem i gwarantuje najkorzystniejsze warunki z tytułu najmu powierzchni Metro Warszawskie opiera na raporcie sporządzonym przez Izbę Gospodarczą Reklamy Zewnętrznej, który "daje gwarancję rzetelnej i obiektywnej analizy". Jak przekazała nam Anna Bartoń, wynikające z niego kluczowe wnioski, to:

• niska rentowność branży OOH,
• brak możliwości uzyskania większych opłat w ciągu dwóch kolejnych lat,
• wyłonienie w ciągu najbliższych dwóch lat ewentualnego nowego kontrahenta może przyczynić się do znaczącego ograniczenia przychodów Metra Warszawskiego,
• rekomendacja do przedłużenia umów w kontekście wymaganych umową nakładów na modernizacje nośników reklamowych, poniesionych przez Ströer, które nie zwróciły się z uwagi na sytuację związaną z COVID-19.

Co ciekawe, przekonanie o stabilności przychodów od firmy Ströer nie zostaje zachwiane mimo umorzenia jej wcześniej blisko 2 mln zł czynszu i rozłożenia kolejnych płatności w wysokości blisko 15 mln na trzy lata. W odpowiedzi na pytanie w tej sprawie rzecznik Metra Warszawskiego kieruje uwagę na inne tory. Przywołuje zapisy umowy, w myśl których Ströer Polska realizuje inwestycje w ramach projektu "Reklama w Metrze 2020+" o docelowej wartości ponad dwukrotnie przekraczającej wymagane przez Metro Warszawskie nakłady, które zgodnie z deklaracją firmy wyniosą ponad 50 mln zł.

Dyrektor Biura Prasowego Metra Warszawskiego zapewnia, że raport Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej nie był jedyną podstawą oceny sytuacji na rynku reklamy zewnętrznej. Jak podkreśla, niezależnie od niego były prowadzone konsultacje z przedstawicielami największych firm reklamowych obecnych w Polsce. Kiedy jednak pytamy z jakimi konkretnie firmami rozmawiano albo chociaż jakie były wnioski z tych rozmów, odpowiedzi nie dostajemy.

Postanowiliśmy sprawdzić, czy inne firmy miały okazję konkurować z firmą Ströer, czy rzeczywiście - jak zapewnia Anna Bartoń - były prowadzone z nimi konsultacje. Wysłaliśmy pytanie m.in. do należącej do spółki Agora agencji reklamy zewnętrznej AMS.

W odpowiedzi jaką uzyskaliśmy, agencja poinformowała, że biorąc pod uwagę termin wygaśnięcia umowy na operatora reklamy w wagonach metra, w dniu 20 września 2022 roku zwróciła się do zarządu Metra Warszawskiego o informację w sprawie planowanego przetargu, wyrażając przy tym wstępne zainteresowanie startem w takim postępowaniu.

"Nasze wystąpienie ponowiliśmy w listopadzie br. Jednocześnie skierowaliśmy pismo do Biura Ładu Korporacyjnego Urzędu m.st. Warszawy w sprawie organizacji przetargu. Według ustnych informacji przekazanych przez przedstawiciela Metra Warszawskiego, planowane jest zaproszenie nas na spotkanie w tej sprawie" – przekazała agencja.

"Jeżeli idzie o reklamę na stacjach, to z naszego punktu widzenia termin wygaśnięcia umowy w tym zakresie jest na tyle odległy, że nie podejmowaliśmy w tej sprawie żadnych działań" – dodano.

Obietnica Metra Warszawskiego złożona AMS dotycząca spotkania jest o tyle zastanawiająca, że z informacji uzyskanych przez nas od Anny Bartoń jasno wynika, że żaden przetarg - przynajmniej na tę chwilę - planowany nie jest. Jak stwierdziła rzecznik, "w przypadku nieprzedłużenia umów i konieczności ogłaszania kolejnych przetargów należy się liczyć z wystąpieniem ryzyka utraty przychodów w czasie niezbędnym na przeprowadzenie i rozstrzygnięcie kolejnego postępowania, przejęcia przez firmę użytkowanego systemu i jego ponownego uruchomienia".

Decyzja Zgromadzenia Wspólników Spółki Metro Warszawskie ws. przedłużenia umów ze Ströer spodziewana jest "w najbliższym czasie". Mając na uwadze datę końcową obecnie obowiązującej umowy, powinno to nastąpić do końca roku.

dś