Jak zapewniają Amerykanie, jest to część "szerszej strategii optymalizacji amerykańskich operacji wojskowych, poprawy poziomu wsparcia dla sojuszników i partnerów, a także zwiększenia efektywności". Wszystko ma być koordynowane zarówno z polską stroną, jak i sojusznikami NATO. Na tę decyzję nie miała mieć wpływu zmiana prezydenta w USA.
Przypomnijmy, że 82. Dywizja Powietrznodesantowa przyleciała do Jasionki w 2022 roku, tuż przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę. Od tego czasu stacjonuje tam w bazie wojskowej.
- Tajny transport amerykańskiego uzbrojenia do Jasionki. Ma zmiękczyć Putina?
- Helikoptery Black Hawk, samoloty Boeing 767 i Globemastery na lotnisku w Jasionce
- Potężny Jumbo Jet przywiózł kolejnych żołnierzy amerykańskiej elitarnej 82 dywizji
- Kolejni amerykańscy żołnierze przybywają na lotnisko w Jasionce [ZDJĘCIA]
- Polska jest wspaniałym gospodarzem. W ciągu ostatnich kilku lat przenieśliśmy się jednak do stałych obiektów w tym kraju — mówi gen. Christopher Donahue, dowodzący armią USA w Europie i Afryce. - Po trzech latach w Jasionce jest to okazja, aby dostosować rozmiar naszej obecności i zaoszczędzić amerykańskim podatnikom dziesiątki milionów dolarów rocznie - tłumaczy.
Amerykanie skierowali też kilka ciepłych słów do swoich podrzeszowskich sąsiadów.
- Jesteśmy głęboko wdzięczni władzom i mieszkańcom Jasionki za serdeczne przyjęcie amerykańskiego personelu i gości wysokiego szczebla w ciągu ostatnich trzech lat — zaznacza Daniel Lawton, chargé d’Affaires ambasady USA w Polsce. - To wsparcie jest przykładem bliskich więzi między naszymi narodami. Wzmocniło siłę naszego partnerstwa między USA a Polską - zapewnia dyplomata.
MON potwierdza: Amerykanie wyjeżdżają
W Ministerstwie Obrony Narodowej słyszymy, że decyzje o tym, że zmieni się charakter misji w Jasionce zapadły w lipcu 2024 roku na szczycie NATO. To właśnie ta organizacja czuwa obecnie nad bezpieczeństwem lotniska.
Dr hab. Maciej Milczanowski, prof. UR, zastępca dyrektora Instytutu Nauk o Polityce w Uniwersytecie Rzeszowskim zwraca uwagę, że lotnisko w Jasionce nie jest przystosowane do utrzymywania dużego garnizonu i zakłóca jego funkcjonowanie.
- Rozsądne rozłożenie tych sił wydaje się racjonalne. Nie może tak być, że tak duże siły są zlokalizowane w jednym miejscu - komentuje.
Zapewnia, że mieszkańcy Podkarpacia nie mają powodów do obaw.
- To nic nie zmienia. Broni się cały kraj, nikt nie broni jednego punktu na mapie. Ważne jest, aby była racjonalna siła odstraszania, ewentualnie obrony - tłumaczy Maciej Milczanowski.
MON: Wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski
Skontaktowaliśmy z Ministerstwem Obrony Narodowej w sprawie opuszczenia Jasionki przez amerykańskie wojsko. Oto odpowiedź:
Wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski – odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja pododdziałów.
Proces przejęcia większej odpowiedzialności za wsparcie Ukrainy przez NATO odbywa się on na mocy decyzji szczytu NATO w Waszyngtonie (9–11 lipca 2024), gdzie postanowiono, że zostanie uruchomiona nowa sojusznicza inicjatywa NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine). Przypominał o tym również, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w Rzeszowie: POLLOGHUB funkcjonuje i zapewnia wsparcie dla broniącej się Ukrainy - Ministerstwo Obrony Narodowej - Portal Gov.pl. Inicjatywa NSATU odpowiadała za koordynację dostaw uzbrojenia, amunicji i sprzętu wojskowego do Sił Zbrojnych Ukrainy, a także za szkolenie ukraińskich żołnierzy.
Jednym z elementów wprowadzania w życie tej decyzji jest trwająca obecnie rotacja amerykańskich oddziałów do innych lokalizacji w Polsce. Przeniesienie amerykańskiego personelu wojskowego i sprzętu odbywa się planowo. Ich dotychczasowe zadania w Jasionce przejmowane są przez kolejnych sojuszników. Hub logistyczny od stycznia br. zabezpieczany jest przez norweskie systemy NASAMS i niemieckie baterie Patriot. Sojusznicy realizują misje nadzoru przestrzeni powietrznej z naszych baz, chroniąc niebo nad Rzeszowem i nad naszym krajem (norweskie F-35, szwedzkie Gripeny, brytyjskie Eurofightery).
W ramach NSATU w Rzeszowie pełnią służbę żołnierze z państw sojuszu. Europa współdziała i wzmacnia bezpieczeństwo regionalne także w oparciu o własne zasoby. Wszystkie operacje w hubie przebiegają bez zakłóceń, a sprzęt jest sprawnie przekierowywany zgodnie z obowiązującymi procedurami.
Zgodnie z zapowiedziami Sekretarza Obrony podczas wizyty w Polsce - liczba żołnierzy US stacjonujących w PL w różnych lokalizacjach (Poznań, Żagań, Powidz, Redzikowo, Bemowo Piskie itd.) nie zmienia się (ok 10 tys.).
Gdzie trafią amerykańscy żołnierze po wyjeździe z Jasionki?
- Ze względu na potrzebę utrzymania bezpieczeństwa operacyjnego nie możemy podać szczegółowych informacji o tym, kiedy i dokąd zostanie przeniesiony sprzęt z Jasionki pod Rzeszowem - przekazał Dave Overson, rzecznik Dowództwa Armii USA w Europie i Afryce .
