- Już raz mieliśmy przecież poważne konsekwencje zatrucia Parsęty - przypomina białogardzianin.
W ubiegłym roku trucizna dokonała poważnych uszczupleń w pobliskiej hodowli, wytruła kilka ton ryb.
Teraz więc na miejsce przyjechali strażacy, policjanci, Społeczna Straż Rybacka z Białogardu oraz pracownik Urzędu Miasta z zarządzania kryzysowego.
Katastrofa ekologiczna w powiecie białogardzkim. Zatrutych z...
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Wideo