I już po świętach, a nawet po dowcipnym święcie zwanym prima aprilis. Więc choć informacja, że w Chinach podrabiano kurze jaja brzmi jak żart, jest jak najbardziej prawdziwa. Jak twierdzą oszukani, na oko nie sposób było odróżnić oryginału od ersatzu.
"Fałszywki" miały twardą, brązową skorupkę, jak w oryginale. Dopiero po bliższych badaniach okazało się że była zrobiona z wapna i gipsu. W środku jaj znajdowała się biaława substancja o konsystencji gumy, w której zatopiono czerwoną kulę przypominającą żółtko. Co ciekawe, to nie pierwsza jajeczna afera w Państwie Środka. Poprzednio fałszywe jaja kurze odkryto, gdy jedna z kupujących upuściła przy sprzedawcy siatkę. Jajka zamiast się potłuc, zaczęły odbijać się od ziemi.
Polacy to nie Chińczycy, ale u nas podróbki też mamy i wcale nie musimy się wstydzić, że w tym zakresie jesteśmy mniej pomysłowi, a policja i Izba Celna mają mniej roboty. Za handel podróbkami grożą dwa lata więzienia, ale jeśli sprawca uczynił sobie z tego stałe źródło dochodu albo dopuszcza się tego przestępstwa w stosunku do towaru o znacznej wartości, może trafić za kratki nawet na pięć lat. Mimo to kary nie odstraszają. Według CBOS, ponad 50 proc. towarów, które zostały zakwalifikowane jako podróbki w Polsce to odzież. W Siemianowi-cach Śląskich policjanci odkryli kilka miesięcy temu cały magazyn z podrabianą odzieżą wartą 1,5 mln zł. Podróbki do naszego regionu trafiają nie tylko jako duże transporty kontrabandy. W mniejszych ilościach importujemy je w paczkach przesyłanych do domu z wakacyjnych wojaży.
Metka znanej marki nobilituje
Nadkomisarz Tomasz Gogolin z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach:
Gros ujawnianych przez policję podrobionych towarów dotyczy odzieży i obuwia sportowego. Ale też na tego typu towar jest w naszym regionie największy popyt, zwłaszcza za przystępną cenę. W wielu wypadkach nie trzeba być specjalistą, aby na pierwszy rzut oka ocenić, że mamy do czynienia z produktem nieoryginalnym, o czym z drugiej strony miałby świadczyć znak firmowy albo metka. Najczęstsze uchybienia piratów to słaba jakość oferowanego towaru. Najmocniejszą, ale też i najłatwiejszą do wykonania, jest bowiem metka. Nabywcom jednak w dużej mierze nie przeszkadza kiepska jakość. Kupując dres albo buty z logo Adidasa, Pumy czy Nike, kupują namiastkę ok-reślonego stylu życia. Podobnie sytuacja wygląda choćby z produktami branży kosmetycznej. Mam tu na myśli popyt na tanie podróbki kosztownych perfum czy wód toaletowych. CIS
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
