Dolnośląscy strażacy przez pół nocy usuwali skutki burz
Jak informują "Gazetę Wrocławską" dyżurni z Komendy Miejskiej PSP i Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu, najwięcej interwencji podjęli między północą a godziną 3 w nocy.
- We Wrocławiu było raczej spokojnie. Burza ominęła miasto i nie zostaliśmy wzywani tak często, jak w innych powiatach - mówi nam dyżurny z komendy miejskiej.
Najtrudniejsze warunki zastali strażacy z powiatu polkowickiego, karkonoskiego i bolesławieckiego.
- Łącznie na Dolnym Śląsku zanotowaliśmy 95 interwencji. 68 z nich dotyczyło powalonych drzew na drogach. Zdarzyły się 24 lokalne podtopienia. Większość działań zakończyła się między godz. 2 a 3 - dodaje dyżurny komendy wojewódzkiej.
Burze nad Dolnym Śląskiem - prognoza na weekend
W sobotę (22 czerwca) Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia trzeciego stopnia przed burzami dla woj. śląskiego, opolskiego, małopolskiego, podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego.
W województwie dolnośląskim wciąż obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia. Prognozy mówią o burzach, którym będą towarzyszyły silne opady deszczu (do 30 mm) oraz silne porywy wiatru. Sytuacja powinna się uspokoić w niedzielę (23 czerwca) rano. Do tego czasu należy obserwować niebo i w przypadku silnych wyładowań, znaleźć bezpieczne schronienie.
Gwałtowny wzrost poziomu rzek
W całym woj. dolnośląskim IMGW zanotował również gwałtowny wzrost stanów wody w rzekach. Ostrzeżenia dotyczą m.in. Odry, Widawy, Oławy, Nysy Kłodzkiej, Bystrzycy, Kaczawy, Baryczy i Ścinawy.
