Podwójny rocznik w Łodzi. 460 kandydatów niezakwalifikowanych do żadnej szkoły. Wyniki rekrutacji do LO, techników i branżówek

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Tomasz Trela zapewnił, że niezakwalifikowani nigdzie kandydaci znajdą miejsca w szkołach, które je posiadają. Zobacz pierwsze dane po głównym etapie rekrutacji >>>>
Tomasz Trela zapewnił, że niezakwalifikowani nigdzie kandydaci znajdą miejsca w szkołach, które je posiadają. Zobacz pierwsze dane po głównym etapie rekrutacji >>>>Maciej Kałach
460 kandydatów do łódzkich liceów ogólnokształcących, techników i branżówek nie zakwalifikowało się do żadnej z wybranych przez siebie szkół w głównym etapie rekrutacji tzw. podwójnego rocznika.

Wyniki głównego etapu rekrutacji przedstawił we wtorek (16 lipca) Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny w mieście za edukację.

Przypomnijmy, że w 2019 r. nowe szkoły wybierał, na skutek rządowej reformy edukacji, tzw. podwójny rocznik - czyli absolwenci po wygaszonych gimnazjach oraz wydłużonych do ósmej klasy podstawówkach (te grupy nie będą ze sobą mieszane ze względu na ich odrębne programy nauczania).

W naszej galerii zdjęć do tego artykułu pierwsze dane po głównym etapie rekrutacji. Tomasz Trela zapewnił, że niezakwalifikowani dotąd nigdzie kandydaci znajdą miejsca w szkołach, które je posiadają - w tym w liceach ogólnokształcących.

A jakie są Państwa historie związane z tegorocznym naborem? Do dyspozycji oddajemy redakcyjny adres: [email protected]

Wyniki rekrutacji w Łodzi. Jak przebiegał nabór?

Przed rozpoczęciem naboru władze miasta szacowały, że liczba kandydatów do szkół stolicy regionu nie przekroczy zaplanowanej liczby miejsc – czyli około 12 tys. – nawet uwzględniając chętnych z mniejszych miejscowości regionu.

Łódzkie szkoły stały się pierwszym wyborem dla 10515 kandydatów (mowa o tzw. pierwszej preferencji). Co to oznacza? Każdy z nich wskazywał oddziały LO, technikum lub branżówki, w którym chciałby po wakacjach uczyć się najbardziej oraz dowolną liczbę szkół rezerwowych - z dalszych preferencji. Jeśli kandydatowi nie wystarczyło punktów rekrutacyjnych na jego pierwszy wybór, spadał do niższej ze swoich preferencji. 460 nastolatków zaznaczyło wyłącznie zbyt mocne dla nich LO, technika lub szkoły branżowe.

Wyniki rekrutacji w Łodzi. Czy dla niezakwalifikowanych jest jeszcze szansa na liceum?

Wśród absolwentów gimnazjów 4896 nastolatków znalazło się na listach zakwalifikowanych jednej ze szkół, którą wskazali. 253 "wypadło" - póki co - poza system naboru.
Analogiczne liczby dla kandydatów po podstawówkach to: 5159 zakwalifikowanych, 207 - na razie - bez przydziału.

Podwójny rocznik najczęściej wybierał z pierwszej preferencji ogólniaki (po prawie 3,5 tys. kandydatów w obu grupach).

Co z kandydatami, którzy - mimo fiaska w głównym etapie - wciąż myślą o nauce w ogólniakach?
Tomasz Trela wyliczał, że w tych mniej popularnych pozostały jeszcze wolne miejsca. Ale może ich nie wystarczyć dla wszystkich chętnych, jeśli do takich liceów zgłosi się w rekrutacyjnej "dogrywce" ok. 80 proc. z 460 obecnych pechowców.

"Dogrywka" naboru rozpocznie się 25 lipca, bo do tego dnia kandydaci zakwalifikowani będą potwierdzać wolę nauki w szkole, którą właśnie wskazał im elektroniczny system rekrutacji.

Ilu kandydatów było bez szkoły przed rokiem i co z tego wynika?

Ilu absolwentów zostało bez szkoły przed rokiem na tym samym etapie naboru? Była to grupa 300 ówczesnych absolwentów gimnazjów. Zatem liczba 460 niezakwalifikowanych we właśnie zakończonej rekrutacji wcale nie wydaje się potężna - biorąc pod uwagę podwójny rocznik.

Z wypowiedzi Tomasza Treli wynika, że pomogła możliwość wyznaczania dowolnej liczby klas i szkół przez kandydata – zamiast oddziałów tylko w placówce pierwszego wyboru i w dwóch rezerwowych, jak przed rokiem.

- Jest przypadek kandydata, który dostał się z dziewiątej preferencji - opowiadał we wtorek Tomasz Trela.

Pytanie, czy wspomniany przez wiceprezydenta nastolatek będzie zadowolony ze szkoły umieszczonej aż tak daleko na liście swoich marzeń - ale przynajmniej nie stoi przed nim konieczność wzięcia udziału w "dogrywce".

Podobne usprawnienie nie pomogło w rozładowaniu podwójnego rocznika w Warszawie. Tam trzy tysiące kandydatów wciąż pozostaje bez nowej szkoły - także za sprawą "inwazji" młodzieży z podstołecznych miejscowości.

Nie ma edukacyjnego armagedonu, ale wzrosły progi - setki rozczarowanych uczniów

Zatem spodziewanego armagedonu edukacyjnego w Łodzi nie ma, ale na pewno jest rozczarowanie setek kandydatów - także tych z całkiem dobrymi świadectwami - którzy nie podostawali się do swoich szkół pierwszego wyboru. Już przed "sądnym wtorkiem" informowaliśmy, że progi do najpopularniejszych ogólniaków bardzo wzrosły.

Czytaj także. Podwójny rocznik czeka na sądny wtorek. Progi urosły

Tomasz Trela podał nowe przykłady. Ekstremalny to IV Liceum Ogólnokształcące. Przed rokiem, aby się do niego dostać wystarczyło 113 punktów, teraz - aż 177 (na 200 możliwych).

Przykłady wzrostu innych progów, podawane przez Tomasza Trelę:

  • I LO - 167 (przed rokiem 165)
  • III LO - 154 (148)
  • XXI LO - 160 (153)
  • XXV LO - 146 (129)
  • XXVI LO - 155 (152)
  • XXXI LO - 157 (139)

- Przeprosić mogę tych, którzy nie dostali się do wymarzonej szkoły, ale to wina podwójnego rocznika - mówił Tomasz Trela. A na koniec podziękował dyrektorom szkół za wyjątkowe zaangażowanie w rekrutację.

Wspomniany trud to np. praca zespołu Marii Włodarczyk, dyrektor III LO, które zaoferowało w bieżącym naborze kandydatom z podwójnego rocznika osiem klas pierwszych, zamiast pięciu - jak przed rokiem. Ale prawdopodobnym efektem ubocznym będzie przedłużenie lekcji dla części oddziałów w niektóre dni tygodnia o godzinę w stosunku do niedawno zakończonego roku szkolnego - czyli do godz. 17.30 (przy założeniu, że wtedy zajęcia obowiązkowe zaczną się ok. południa). Po prostu wszystkich klas na różnych poziomach w "Trójce" będzie 18, a nie jak dotąd 15. A szkolny budynek nie jest z gumy.

Czytaj więcej. Lekcje w najpopularniejszych LO będą do wieczora

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 27

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maja
A dlaczego pomimo chętnych 30-90 osób zlikwidowano i nie utworzono klas w szkołach branżowych? Miały być zawody dla dzieci,nie wszystkie są ambitne ? Mój syn nie dostał się się do dwóch wymarzonych szkół w zawodzie bo Urząd Miasta poinformował szkoły aby nie otwierały klas. Dlaczego piszą tylko o liceach i technikach?
G
Gość
ile LO zlikwidowała Zdanowska ,czy tak trudno reaktywować jedno LO
G
Gość
2019-07-16T22:20:24 02:00, Gość:

Progi rosną? To dobrze! Wzrośnie poziom kształcenia.

:)

G
Gość
Progi rosną? To dobrze! Wzrośnie poziom kształcenia.
G
Gość
ten Trela startuje na posła czas mu podziękować za likwidacje szkół w Łodzi
R
Rodzic
2019-07-16T19:37:11 02:00, Rodzic:

Szkoda tylko ze o wysokości progów dowiadujemy się dzisiaj. Gdyby były podawane w momencie rekrutacji wielu uczniów i rodziców nie wybierało by szkół do których dzieci nie miały prawa się dostać (bo wyciął je system z uwagi na brak wymaganej ilości punktów), a tak dzieci, które świadomie wybrały szkoły z niższego pułapu i wg statystyk pierwszego wyboru powinny zostać przyjęte - tez się do nich nie dostały bo ich miejsca zajęli ci, którzy "spadli". I tak NIKT nie jest zadowolony.

SKANDAL

2019-07-16T20:08:33 02:00, Gość:

Szkoda, ze przed wynikami z egzaminu kończącego szkole nie było wiadomo jaką ilość punktów uczeń uzyska/czy zda i do jakiej szkoły będzie chciał się dostać.

2019-07-16T20:11:11 02:00, Gość:

Kompletny brak logiki i wiedzy jak działa system rekrutacji.

Wiemy jak działa system. Rzecz w tym, ze jeśli zabrakło np. 2 pkt to bez znajomosci progów tego mie dalo sie przewidzieć

G
Gość
Wszyscy nasi znajomo się dostali , nie płaczemy ,
G
Gość
2019-07-16T19:37:11 02:00, Rodzic:

Szkoda tylko ze o wysokości progów dowiadujemy się dzisiaj. Gdyby były podawane w momencie rekrutacji wielu uczniów i rodziców nie wybierało by szkół do których dzieci nie miały prawa się dostać (bo wyciął je system z uwagi na brak wymaganej ilości punktów), a tak dzieci, które świadomie wybrały szkoły z niższego pułapu i wg statystyk pierwszego wyboru powinny zostać przyjęte - tez się do nich nie dostały bo ich miejsca zajęli ci, którzy "spadli". I tak NIKT nie jest zadowolony.

SKANDAL

2019-07-16T20:08:33 02:00, Gość:

Szkoda, ze przed wynikami z egzaminu kończącego szkole nie było wiadomo jaką ilość punktów uczeń uzyska/czy zda i do jakiej szkoły będzie chciał się dostać.

Po wynikach egzaminu można było zmienić preferencje.

G
Gość
2019-07-16T19:37:11 02:00, Rodzic:

Szkoda tylko ze o wysokości progów dowiadujemy się dzisiaj. Gdyby były podawane w momencie rekrutacji wielu uczniów i rodziców nie wybierało by szkół do których dzieci nie miały prawa się dostać (bo wyciął je system z uwagi na brak wymaganej ilości punktów), a tak dzieci, które świadomie wybrały szkoły z niższego pułapu i wg statystyk pierwszego wyboru powinny zostać przyjęte - tez się do nich nie dostały bo ich miejsca zajęli ci, którzy "spadli". I tak NIKT nie jest zadowolony.

SKANDAL

2019-07-16T20:08:33 02:00, Gość:

Szkoda, ze przed wynikami z egzaminu kończącego szkole nie było wiadomo jaką ilość punktów uczeń uzyska/czy zda i do jakiej szkoły będzie chciał się dostać.

Kompletny brak logiki i wiedzy jak działa system rekrutacji.

G
Gość
2019-07-16T19:37:11 02:00, Rodzic:

Szkoda tylko ze o wysokości progów dowiadujemy się dzisiaj. Gdyby były podawane w momencie rekrutacji wielu uczniów i rodziców nie wybierało by szkół do których dzieci nie miały prawa się dostać (bo wyciął je system z uwagi na brak wymaganej ilości punktów), a tak dzieci, które świadomie wybrały szkoły z niższego pułapu i wg statystyk pierwszego wyboru powinny zostać przyjęte - tez się do nich nie dostały bo ich miejsca zajęli ci, którzy "spadli". I tak NIKT nie jest zadowolony.

SKANDAL

Szkoda, ze przed wynikami z egzaminu kończącego szkole nie było wiadomo jaką ilość punktów uczeń uzyska/czy zda i do jakiej szkoły będzie chciał się dostać.

R
Rodzic
Szkoda tylko ze o wysokości progów dowiadujemy się dzisiaj. Gdyby były podawane w momencie rekrutacji wielu uczniów i rodziców nie wybierało by szkół do których dzieci nie miały prawa się dostać (bo wyciął je system z uwagi na brak wymaganej ilości punktów), a tak dzieci, które świadomie wybrały szkoły z niższego pułapu i wg statystyk pierwszego wyboru powinny zostać przyjęte - tez się do nich nie dostały bo ich miejsca zajęli ci, którzy "spadli". I tak NIKT nie jest zadowolony.

SKANDAL
Ł
Łodzianin
Największe problemy przez szkołę to ma fircyk Trela.

Weź chłopie zrób choć raz cos konstruktywnego.
D
Dugh
2019-07-16T17:55:12 02:00, Gość:

Tak sie PiS zabawilo naszymi dziecmi....

Problemy mają tylko te miasta gdzie rządzi PO przypadek?

G
Gość
Tak sie PiS zabawilo naszymi dziecmi....
l
lol
A to urząd miasta teraz się dowiedział ile jest uczniów ?!
Wróć na i.pl Portal i.pl