Pogrzeb 16-letniej Oliwii zamordowanej w Tomisławicach przez nożownika
Msza święta żałobna odbyła się w kościele parafialnym w Warcie, gdzie proboszczem jest ks. kanonik Eugeniusz Budkowski. On też przewodniczył ceremonii. Była także siostra bernardynka z pobliskiego klasztoru, koleżanki i koledzy zmarłej dziewczyny.
Przypomnijmy, że nożownik ranił także pięć osób, które trafiły do szpitali. 19-latkowi, który przyznał się do tego, że użył noża i popełnił zabójstwo, grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Tomisławice. Atak nożownika w domu dziecka. Dlaczego zabił 16-letnią Oliwię?
- Trwa kompletowanie akt, a do sądu został skierowany do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego o zbrodnię zabójstwa oraz pięciokrotne usiłowanie zabójstwa, do jakiego dopuścił się 19-letni mieszkaniec gminy Warta - mówiła kilka dni temu zastępca Prokuratora Okręgowego w Sieradzu Jolanta Szkilnik. - Zostały z jego udziałem wykonane czynności ogłoszenia zarzutów zbrodni zabójstwa 16-letniej pokrzywdzonej, jak również pięciokrotnego usiłowania zabójstwa.
Sąd Rejonowy w Sieradzu przychylił się do wniosku prokuratury i zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 19-latka.
Więcej informacji o ataku nożownika w domu dziecka dowiesz się w materiale poniżej!
Atak nożownika w domu dziecka w Tomisławicach. Informacje prokuratury o tragedii
- Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy, po wysłuchaniu podejrzanego i jego obrońcy, stwierdził że przedstawiony z wnioskiem materiał dowodowy stanowi o istnieniu dużego prawdopodobieństwa dokonania przez podejrzanego zarzucanych mu czynów - mówił Jacek Klęk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Sieradzu. - Sąd stwierdził, że podejrzanemu grozi surowa kara. To jest więc przesłanka do zastosowania tymczasowego aresztowania i w konsekwencji sąd taki środek orzekł na trzy miesiące.
Nożownik w domu dziecka w Tomisławicach koło Warty. Nie żyje 16 - letnia dziewczyna
Postanowienie jest nieprawomocne, ale wykonalne. Mężczyzna skorzystał z przysługującego mu prawa i składał zeznania podczas posiedzenia sądu.
- Jego zeznania objęte są tajemnicą śledztwa. Nie mogę też ujawnić żadnych okoliczności związanych z tokiem postępowania. Dotyczy to także planowanych czynności procesowych – nadmienia Jacek Klęk.
Dodajmy, że 19-latek ma obrońcę z urzędu, jest nim Magdalena Majewska. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie na terenie Zakładu Karnego w Sieradzu.
