- Dorota Grzesica może być wzorem służby Bogu i drugiemu człowiekowi oraz przyznawania się do Boga. Medalik Matki Bożej, który nosiła, był u niej wyrazem głębokiej wiary - powiedział na wstępie do mszy pogrzebowej ks. dziekan Józef Szklorz.
- Była wielką patriotką, człowiekiem niezwykle uczynnym, sumiennym, ciepłym, o wielkiej kulturze osobistej. Chętnie słuchała różnych nauk, zapisywała co ciekawsze myśli, prowadziła konstruktywny dialog – mówił w homilii jej spowiednik , o. Włodzimierz Tochmański z Czernej, podkreślając, że była na wskroś chrześcijańska, ewangeliczna.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Dorota Grzesica zmarła, po długiej chorobie, w niedzielę, 10 czerwca, podczas mszy. Jej pogrzeb odbył się 13 czerwca, w dniu wspomnienia Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. Powiedziano i o tym, że 13 czerwca miała przejść na emeryturę.
We wrześniu 2017 r. prowadziła uroczystość 50-lecia SP 18, z których 24 lata minęły pod jej dyrektorskim kierunkiem.
- Dziękujemy za klasę i styl bycia dyrektorem, za tworzenie miłej atmosfery, za integrowanie nas, za wycieczki, za uśmiech - mówił w imieniu nauczycieli Jerzy Białek.
- Miała bardzo twardy kręgosłup moralny (...) Potrafiła upomnieć, naprostować niewłaściwe postawy - powiedział ks. Michał Psiuk, proboszcz parafii św. Benedykta.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
PROGRAM TYDZIEŃ: Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego