Wystąpienie ojca Ludwika Wiśniewskiego podczas pogrzebu Pawła Adamowicza:
"Gdańsk. Z Gdańska wielokrotnie wychodził głos, właściwie krzyk, który wielu ludziom przywracał moralną równowagę.
80 lat temu z Gdańska, z Westerplatte wyszedł rozpaczliwy krzyk wołający do całego świata, że wolność jest wartością bezcenną. Że wolności trzeba bronić, zawsze bronić.
Niemal 40 lat temu z Gdańska wyszedł apel w którym dobitnie wołano, że należy porzucić stary świat, świat egoizmu, walki klas, że należy tworzyć nowy świat, świat solidarności w którym jeden człowiek bierze na siebie brzemię drugiego człowieka. I w którym porzuca się etos walki ze złem - złem, a buduje się świat w którym zło zwycięża się dobrem.
Gdańsk słusznie się nazywa, i Paweł to wiele razy powtarzał, miastem wolności i solidarności.
Dziś przeżywamy tu w Gdańsku nowy dziejowy, historyczny moment. Cała Polska, a może nie tylko Polska czeka ażeby z Gdańska wyszło przesłanie, które dotrze do każdego Polaka. I które przywróci moralną równowagę w naszym kraju i w naszych sercach.
W ostatnich dniach wielu ludzi próbowało formułować to przesłanie, które wynika ze śmieci Pawła. Jestem przekonany, że Paweł, który jest już u Boga, chce żebym wypowiedział następujące słowa:
Trzeba skończyć z nienawiścią. Trzeba skończyć z nienawistnym językiem. Trzeba skończyć z pogardą. Trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych. Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w internecie, w szkołach, w parlamencie, a także w Kościele.
Człowiek posługujący się językiem nienawiści, człowiek budujący swoją karierę na kłamstwie nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju. I będziemy odtąd tego przestrzegać.
Maryjo, która królujesz w tym mariackim kościele, kiedy zdjęto z krzyża Jezusa, wzięłaś go w swoje ramiona i przytuliłaś do serca. Prosimy, weź w swoje ramiona Pawła, przytul do serca i zaprowadź do domu Ojca. Przytul do swego serca najbliższych Pawłowi i tych, których ugodziła ta śmierć, niezrozumiała, niesamowita.
Przytul nas tak, abyśmy naprawdę odważnie umieli budować nasze osobiste życie. Ale także żebyśmy naprawdę umieli budować nasze wspólne polskie życie!
ZOBACZ TEŻ: Lublin żegna Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska: