Policja pod domem Ziobro. Były minister mieszka we wsi Jeruzal
W piątek rano służby przyjechały przed dom byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Dom Ziobry znajduje się we wieś Jeruzal w województwie łódzkim (ok. 60 km od Warszawy). Posiadłość ulokowana jest w środku lasu.
Wieś położona jest w powiecie skierniewickim, w gminie Kowiesy. W latach 1954–1972 wieś należała i była siedzibą władz gromady Jeruzal. W latach 1975–1998 miejscowość położona była w województwie skierniewickim. Jeruzal leży nad rzeką Chojnatką, będącą lewym dopływem Rawki. W odległości ok. 1,5 km na północ od osady przebiega droga krajowa nr 70.
Polityk miał zostać zatrzymany i doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Policjanci przez kilka minut dzwonili do bramy, ale bez skutku. Nikt nie otworzył ani nie odezwał się przez wideodomofon.
Policja: do 10.30 będziemy starali się zrealizować sądowy nakaz zatrzymania
Mł. asp. Aneta Placek, oficer prasowa KMP w Skierniewicach (Łódzkie) powiedziała podczas konferencji prasowej przed domem Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu, że policja nie zastała go w domu. Do godz.10.30 będziemy się starać zrealizować sądowy nakaz zatrzymania polityka - dodała.
"Nie zastaliśmy na miejscu osoby, którą mieliśmy doprowadzić. Mamy czas do godz. 10.30, żeby zrealizować sądowy nakaz zatrzymania tej osoby. O dalszym przebiegu działań zdecyduje dowódca" - powiedziała Placek.
Policjanci ze Skierniewic i Łodzi przyjechali przed dom Zbigniewa Ziobro w piątek (31 stycznia) tuż po godz. 6. Kilkakrotnie dzwonili do bramy, ale nikt im nie otworzył.
Ziobro zapowiadał, że pójdzie, gdzie mu wskażą
Jak wcześniej mówił, Zbigniew Ziobro zapewne "przyjmie policjantów, poczęstuje kawą i herbatą i pójdzie tam, gdzie mu wskażą". "Przecież ma świadomość tego, że oni wykonują tylko polecenia" - dodał.
Ziobro, jeszcze przed decyzją sądu o doprowadzeniu na posiedzenie komisji, powiedział w kontekście możliwych działań funkcjonariuszy, że na pewno nie będzie chciał i nigdy nie przyszłoby mu do głowy, żeby zrobić im jakąś krzywdę. "Choć muszę powiedzieć, że dysponuję arsenałem rozmaitych jednostek broni, więc pewnie dałbym radę" – dodał.

Do tej pory Ziobro kilkukrotnie nie stawił się na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym komisja wystąpiła z wnioskiem do sądu o zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie. Sejm uchylił mu w tym celu immunitet.
Komisja śledcza ds. Pegasusa
W opublikowanym w czwartek przez Sąd Okręgowy w Warszawie uzasadnieniu do postanowienia o zatrzymaniu i doprowadzeniu Ziobry podkreślono, że sąd nie podziela twierdzenia, iż wobec treści wrześniowego wyroku TK brak jest podmiotu mającego uprawnienie do wystąpienia do Sądu Okręgowego o orzeczenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu świadka na posiedzenie Komisji. Wskazano na bardzo poważne wątpliwości co do skuteczności powołania na urząd Sędziego TK jednego z członków orzekającego we wrześniu składu Trybunału (chodzi o Jarosława Wyrembaka).
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.