Policjanci wiedzą, kogo rzeszowski youtuber wyśmiewał i popychał na Olszynkach

Beata Terczyńska
Facebook
Policjanci znają już personalia 40-letniego mężczyzny, który stał się obiektem zaczepek, żartów i agresji youtubera z Rzeszowa. Próbują się z nim skontaktować, by wyjaśnić zajście na Olszynkach.

Przypomnijmy. Do sieci trafił film nagrany w piątek 12 lipca po godz. 23, przedstawiający przemoc nad Wisłokiem w Rzeszowie. Jego bohaterami jest kilku chłopaków, w tym znany rzeszowski youtuber, który kręci filmiki na temat gier. Na nagraniu widać, jak zaczepiany jest siedzący na ławce mężczyzna (będący najpewniej pod wpływem alkoholu), strącany z ławki, wyzywany, wyśmiewany. Sprawę nagłośnił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Zapowiedział, że wyśle zawiadomienie do rzeszowskiej policji z kompletem informacji na temat sprawcy agresji.

- Ustaliliśmy personalia pokrzywdzonego. To 40-latek z Rzeszowa - mówi nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. - Znamy jego adres zamieszkania. Z tym, że nie przebywa tam obecnie. Dalej będziemy się starali nawiązać z nim kontakt.

Po zajściu nad Wisłokiem ani pokrzywdzony ani też nikt ze świadków nie zgłosił tego na policję. - Jeszcze do czwartku nie wpłynęło do nas zawiadomienie z OMZRiK, choć deklarowali, że to zrobią. Nie mniej jednak czynności trwają.

Czytaj też: Skandaliczny film pokazuje przemoc nad Wisłokiem. Czy to nagranie to patostream?Policjanci prowadzą je pod kątem art. 157 Kodeksu Karnego, który mówi o uszkodzeniu ciała.

- To taka bardzo wstępna kwalifikacja, która może ulec zmianie. Kluczowa będzie tutaj rozmowa z pokrzywdzonym mężczyzną, ustalenie jakich doznał obrażeń - tłumaczy rzecznik KMP w Rzeszowie. - Z tego filmu nie wynika, żeby został pobity, ale będziemy wyjaśniać, co się wydarzyło poza kadrem.

Oprócz video z internetu funkcjonariusze zabezpieczyli też nagrania z monitoringu.

Youtuber, którego dane policjanci także posiadają, na razie też nie został przesłuchany. Policja chce to zrobić w swoim czasie, najpierw porozmawiać z pokrzywdzonym.
Pisaliśmy, że youtuber przeprasza na swoim profilu facebooku. Tłumaczy, że był pod wpływem alkoholu, sytuacja wymknęła się mu spod kontroli. Żałuje. Twierdzi, że spotkał się z pokrzywdzonym, uścisnęli sobie dłoń, na trzeźwo znaleźli wspólny język. Broni się, że absolutnie nie popiera przemocy.


Zobacz też: Agnieszka Hyży: Ja jestem za czyszczeniem internetu z tak zwanego patostreamingu

Źródło:przeAmbitni.pl/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Policjanci wiedzą, kogo rzeszowski youtuber wyśmiewał i popychał na Olszynkach - Nowiny

Wróć na i.pl Portal i.pl