
Spis treści
Oscary 2024. Polsko-brytyjska "Strefa interesów" może powalczyć o nagrodę Akademii
Film "Strefa interesów" został dziś wybrany jako kandydat do Oscara 2024 przez BAFTA - organizację powołaną przez Amerykańską Akademię do wyboru brytyjskiego zgłoszenia w kategorii filmów międzynarodowych. Aby się zakwalifikować, film brytyjski musi być w przeważającej mierze w języku innym niż angielski i mieć premierę kinową między 1 grudnia 2022 r. a 31 października 2023 r.
Zdjęcia do „Strefy interesów” odbywały się w Polsce, dialogi w filmie prowadzone są głównie w językach niemieckimi i polskimi.
"Strafa interesów" mogła być polskim kandydatem?
Co ciekawe film był wskazywany przez krytyków jako potencjalny polski kandydat do Oscara 2024. "Strefa interesów" to bowiem polsko-brytyjska koprodukcja, do której zdjęcia w całości powstały w Polsce, polska była również ekipa pracująca nad filmem.
Obraz miał światową premierę na festiwalu w Cannes, a ostatnio pokazywany był na festiwalu w Toronto. Jego producentką jest Ewa Puszczyńska - przewodnicząca komisji typującej polskiego faworyta do nagrody Akademii.
O czym jest "Strefa interesów"?
W filmie napisanym i wyreżyserowanym przez Glazera, na podstawie powieści nieżyjącego już Martina Amisa, w rolach głównych występują Christian Friedel i Sandra Hüller. Ścieżkę dźwiękową skomponował nominowany do Oscara muzyk Mikę Levi (Jackie, Small Axe). Za zdjęcia do obrazu odpowiedzialny jest dwukrotnie nominowany do Oscara Łukasz Żal.
"Strefa interesów" to mocna opowieść o idylli życia rodzinnego komendanta Auschwitz, Rudolfa Hössa. To historia o komendancie niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau i jego żonie, którzy starają się zbudować wymarzone życie dla swojej rodziny w domu i ogrodzie tuż obok miejsca, gdzie w komorach gazowych giną ludzie.
rs