Polsko-unijny spór o KPO. Długie negocjacje, bitwa trybunałów i szczęśliwy finał

Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Fred Romero, CC-BY
W środę kolegium komisarzy Komisji Europejskiej wydało pozytywną opinię w sprawie polskiego Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Decyzja kończy ponadroczny spór polityczny Warszawy z Brukselą i rozpoczyna etap wdrażania zaplanowanych działań i idących za tym wypłat środków z UE w ramach Funduszu Odbudowy. Na czym polegał i jak przebiegał polsko-unijny spór o KPO? Przypominamy.

W drugiej połowie 2020 roku organy Unii Europejskiej zgodziły się na uruchomienie ogromnego pakietu stymulacji unijnych gospodarek, które borykały się wówczas ze skutkami pandemii COVID–19. Unijny pakiet nazwano Funduszem Odbudowy i zapewniono w jego ramach budżet o wartości ponad 750 miliardów euro. Każde państwo UE korzysta z dwóch form wsparcia finansowego: bezzwrotnych dotacji oraz niskooprocentowanych pożyczek. W ramach dotacji Polska ma otrzymać 23,9 mld euro. Chcemy też 11,5 mld euro w formie pożyczek.

Polsko–unijny spór o KPO. Bruksela mówi: praworządność

Poszczególne kraje członkowskie Unii Europejskiej zostały zobowiązane do przedstawienia Komisji Europejskiej szczegółowych krajowych planów, które miały wskazywać, jak dany kraj zamierza wydać środki z Funduszu Odbudowy. Kompleksowe KPO spływały z europejskich stolic do Brukseli od kwietnia do czerwca 2021 roku. Polska przekazała swój KPO 3 maja 2021 roku.

"Od maja dyskutowaliśmy z Komisją Europejską nad ostatecznym kształtem poszczególnych kamieni milowych oraz wskaźników. Czekamy na zakończenie działań ze strony KE. Liczymy, że polskie KPO zostanie zaakceptowane jeszcze w lipcu" – mówił latem 2021 roku wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda, który prowadził negocjacje z Komisją Europejską.

Komisja Europejska akceptowała KPO różnych państw członkowskich UE dość szybko. Niemal wszystkie plany poszczególnych państw członkowskich UE zostały zaakceptowane jeszcze w 2021 roku. KPO Bułgarii i Szwecji uzyskały pozytywną opinię w 2022 roku. Bruksela nie chciała wydać pozytywnej opinii ws. KPO tylko dwóch państw – Węgier i Polski.

Zwłoka z zaakceptowaniem polskiego KPO wynikała z wcześniejszych zastrzeżeń Komisji Europejskiej w kwestii przestrzegania praworządności. Już w kwietniu 2019 roku KE wszczęła wobec Polski procedurę naruszenia prawa UE w związku z wprowadzeniem przepisów ustanawiających Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego oraz funkcjonowaniem tej Izby w odniesieniu do postępowań dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych.

Spór o KPO. Bitwa trybunałów

Komisja zdecydowała się skierować przeciwko Polsce skargę do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Wyrok TSUE z 15 lipca 2021 roku w całości potwierdził zastrzeżenia Komisji i uznał, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem niezależnym i bezstronnym. Jednocześnie TSUE wydało postanowienie, które zobowiązuje polskie władze do natychmiastowego zawieszenia działania Izby Dyscyplinarnej SN. Za każdy dzień zwłoki w wykonaniu tego postanowienia naliczana jest kara w wysokości miliona euro.

Formalny etap oceny polskiego KPO zakończył się 1 sierpnia 2021 r. Warszawa ciągle nie mogła się doczekać pozytywnej decyzji. Jak donosił we wrześniu 2021 roku "Dziennik Gazeta Prawna", w polskim rządzie rozważano nawet pozew na bezczynność Komisji Europejskiej. To jednak mogło tylko wydłużyć cały proces rozpatrywania polskiego wniosku o środki z Funduszu Odbudowy.

W ramach swoistej polsko–unijnej bitwy trybunałów, tj. TSUE oraz polskiego Trybunału Konstytucyjnego, na początku października 2021 roku TK wydał orzeczenie, w którym uznał, że polskie prawo krajowe ma pierwszeństwo przed prawem unijnym. Orzeczenie TK było wszczęte na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zbadania zgodności z polską konstytucją traktatowej zasady wyższości prawa UE nad polskim prawem krajowym.

Bruksela chce likwidacji Izby Dyscyplinarnej

Odnosząc się do kwestii zamrożenia polskiego KPO, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała pod koniec października 2021 roku, że Bruksela chce "umieścić w tym planie wyraźne zobowiązanie dotyczące likwidacji Izby Dyscyplinarnej [Sądu Najwyższego – red.], zakończenia lub reformy reżimu dyscyplinarnego i rozpoczęcia procesu przywracania sędziów". – Myślę, że jest to wykonalne. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia, ale reforma to conditio sine qua non – podkreślała szefowa KE.

– Każda rozmowa z Komisją Europejską przybliża nas tego by dojść do kompromisu w sprawie zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Regularnie spotykamy się z Komisją Europejską i apelujemy o przyjęcie KPO. Nie ukrywam, że rozmowy są trudne. Jednak obecnie finalizujemy ustalenia odnośnie ostatecznego kształtu poszczególnych kamieni milowych, celów i wskaźników – mówił w listopadzie minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda po powrocie z jednej z kolejnych wizyt w Brukseli.

Minister Puda zapewniał, że w polskim rządzie jest zgoda na likwidację spornej Izby Dyscyplinarnej SN. – Jesteśmy gotowi podejmować działania bardzo szybko. W ciągu najbliższych tygodni jesteśmy w stanie przedstawić projekty, które będą tego dotyczyły. Ale w takiej kolejności: po pierwsze porozumienie na poziomie europejskim, zatwierdzenie KPO, a następnie reforma sądownictwa dużo szersza, niż mówią TSUE i KE – podkreślał minister Puda w Salonie Politycznym Trójki 8 listopada 2021 roku.

Europarlament chce twardego kursu wobec Polski

W połowie listopada 2021 roku szefowie pięciu frakcji Parlamentu Europejskiego (Europejskiej Partii Ludowej, Socjalistów i Demokratów, Odnówmy Europę, Zielonych oraz Lewicy) skierowali do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen apel, by Komisja powstrzymała się od zatwierdzania polskiego KPO do czasu spełnienia przez polski rząd wszystkich warunków wynikających z rozporządzenia w sprawie odbudowy i odporności "Nasze żądanie nie może być postrzegane jako karanie polskiego narodu, ale jako środek wspierający przywrócenie rządów prawa w Polsce w związku z dalszym pogarszaniem się sytuacji" – zapewniono w apelu.

Spór o KPO. Długie negocjacje

Pod koniec stycznia br. minister rozwoju i technologii Piotr Nowak pytany o sprawę zablokowanego KPO dla Polski odpowiedział, że ze strony Brukseli "nie ma merytorycznych uwag do planu". Zdaniem Nowaka blokowanie polskiego KPO było decyzją "czysto polityczną" i dodał, że "z prawnego punktu widzenia Komisja Europejska łamie prawo".

Na początku lutego br. prezydent Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej i zastąpienie jej Izbą Odpowiedzialności Zawodowej. Własny projekt złożył także PiS. Cel tych projektów był jeden: rozwiązanie przynajmniej części problemów w relacjach z Brukselą i odblokowanie KPO.

W połowie lutego br. premier Morawiecki spotkał się z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. W ocenie premiera w rozmowach z KE dotyczących polskiego KPO do uzgodnienia pozostało już tylko kilka kwestii. – One nie są łatwe, negocjacje lubią ciszę. Cieszę się, że udało się nam doprowadzić stanowiska coraz bliżej. Myślę, że jeszcze potrzebujemy paru tygodni, żeby doszlifować nasze uzgodnienia i podpisać Krajowy Plan Odbudowy – mówił wówczas szef polskiego rządu.

Inwazja Rosji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego br., spowodowała nie tylko konsolidację państw Zachodu, w tym UE, ale też skłoniła Brukselę do szybszych kroków ws. polskiego KPO. Pod koniec marca media donosiły, że szefowa KE Ursula von der Leyen była skłonna do zatwierdzenia KPO przed swoją wizytą w Warszawie 9 kwietnia. Nadzieje studził jednak wówczas rzecznik polskiego rządu Piotr Müller, który mówił, że "na razie nic na to nie wskazuje, żeby tak się skończyło, ponieważ nie mamy jeszcze uzgodnionych szczegółów dotyczących kamieni milowych w KPO". – Unia Europejska chce wpisać niektóre rzeczy na tyle nieszczegółowo, że później może dojść do niezrozumienia po dwóch stronach – tłumaczył rzecznik polskiego rządu.

Spór o polski KPO. Finał

Pod koniec kwietnia br. minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zapewnił, że porozumienie z Brukselą ws. KPO nie jest uwarunkowane uchwaleniem nowelizacji o Sądzie Najwyższym, która zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Buda trafnie już wówczas przewidział, że porozumienie z KE ws. Krajowego Planu Odbudowy nastąpi jeszcze przed uchwaleniem tej ustawy. Jednocześnie szef resortu rozwoju i technologii wyjaśnił, że akceptacja KPO przez Komisję Europejską nie oznacza automatycznej wypłaty środków. – System rozliczenia KPO dla wszystkich krajów jest w systemie półrocznym, więc pierwsze wnioski o płatność będą po II kwartale 2022 roku – wskazał Buda.

Ostateczne zakończenie negocjacji z Komisją Europejską ws. KPO minister Buda ogłosił 13 maja. W rozmowie z PAP zaznaczył, że Polska zgodziła się na likwidację Izby Dyscyplinarnej SN oraz "pewną modyfikację zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów".

O tym, że KE zatwierdzi polski KPO 1 czerwca poinformowało nieoficjalnie 24 maja radio RMF FM. Po akceptacji ze strony Komisji Europejskiej, Bruksela wykona kolejny krok, czyli zatwierdzenie KPO przez Radę UE, co – jak informowało RMF FM – powinno nastąpić 17 czerwca. Pierwszy wniosek o wypłatę środków Polska ma złożyć już w lipcu br.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl