Pomoc dla żołnierzy z Ukrainy. Potrzebny wosk i puste puszki

Jak pomóc żołnierzom na Ukraine? Można podarować wosk albo puste puszki po konserwach

Nasza absolwentka sprzed 4 lat - Tatiana Czaplińska z Mikołajowa - robi tzw. świece okopowe i wysyła żołnierzom walczącym w jej mieście. Te świece służą do ogrzania się, suszenia ubrań, gotowania wody. Teraz, gdy idzie zima, są szczególnie potrzebne. Organizujemy zbiórkę stearyny i puszek w naszym Studium. W czwartek - 3 listopada - koło szatni pojawią się pudełka. Bardzo prosimy o włączenie się do tej akcji - ogłosiło w mediach społecznościowych Studium, mieszczące się w Łodzi przy ul. Kopcińskiego 16/18.

Szczegóły zbiórki surowców potrzebnych do wykonania świec oraz ich produkcji, która trwa już od kilkunastu dni, można znaleźć na Facebooku, w ramach grupy Świece okopowe Łódź. Potrzebne są czyste puszki po konserwach - także po karmie dla zwierząt oraz wosk i parafina - w praktyce to świece albo wkłady do zniczy, także ich resztki, które potem są przetapiane.

Można je pozostawić w kilku punktach Łodzi - w restauracji "Perlyna Ukrainy" przy ul. Piotrkowskiej 55; przy ul. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich 9 w Miejscu Spotkań na Starym Polesiu – w dni robocze w godz. 12-19; w Fundacji "Białorusini w Łódzkim" przy ul. Sowińskiego 49B; w sklepie Gang Paszczaka przy ul. Nowomiejskiej 9; w studio VeAN Tattoo and Piercing przy al. Tadeusza Kościuszki 3 oraz w sklepie żywności ukraińskiej "Przez żołądek" przy ul. Społecznej 6.

Polska pomoc dla Ukrainy. Otwarto miasteczko modułowe dostarczone przez nasz kraj

W Wasylkowie pod Kijowem otwarto dostarczone przez Polskę miasteczko modułowe dla mieszkańców Ukrainy, którzy stracili dach nad głową w wyniku agresji Rosji - poinformowała w sobotę Ambasada RP w…

Mateusz Zbroja

Świece z Polski ogrzewają żołnierzy w okopach

"17 dni od startu zbiórki, dziesiątki puszek i kartonów, kilogramy wosku i parafiny, dziesiątki godzin pracy - i dwa kartony, w sumie 75 świec pojechały dzisiaj do Mikołajowa" - poinformowała dwa dni temu Tatiana Czaplińska.

Dzięki pomocy rodziców Czaplińska dostarczyła je wojskowym na Ukrainie. Jak podała, świeca zrobiona w 200-gramowej puszce po kociej karmie zapewnia światło i ciepło przez ok. 2,5 godziny.

Trzyosobowy zespół produkujący w Łodzi świece okopowe szuka wolontariuszy, którzy mogliby w tym pomóc. Można zaangażować się niekoniecznie w samo robienie świec, ale w dostarczanie materiałów z miejsc zbiórek czy przygotowanie puszek. Wciąż poszukiwane są też organizacje i osoby, które mogłyby dostarczać parafinę, wosk czy resztki świec.

Ma 74 lata, walczył w Wietnamie. Dziś pomaga Ukraińcom - WIDEO

Weteran wojny w Wietnamie, 74-letni lekarz Mike Cohan, postanowił przyjechać na Ukrainę i wspomóc broniący się przed rosyjską inwazją kraj. Jak mówi, Rosja nie wygra tej wojny, bo „niewolnicy nie są w…