Pomocnik Stali Rzeszów dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Krzysztof Danielewicz zakładał jesienią w Stali opaskę kapitańską, ale na finiszu rundy stracił miejsce w wyjściowym składzie
Krzysztof Danielewicz zakładał jesienią w Stali opaskę kapitańską, ale na finiszu rundy stracił miejsce w wyjściowym składzie stalrzeszow.pl
Krzysztof Danielewicz, jesienią długo podstawowy pomocnik pierwszoligowej Stali Rzeszów, jest w trakcie poszukiwań nowego klubu.

- Mogę potwierdzić, że Krzysztof dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu - informuje Rafał Kalisz, prezes Stali. - Stawiamy na młodych zawodników, ogrywamy ich, toteż nie każdy doświadczony piłkarz może liczyć na większą ilość minut. Taka jest kolej rzeczy w piłce.

Krzysztof Danielewicz ma już na koncie dwa i pół sezonu spędzonego w Stali. Należał do kluczowych graczy zespołu (m.in. 9 goli), który wiosną 2022 roku fetował awans na zaplecze ekstraklasy. Na tym poziomie jego rola w drużynie z Hetmańskiej bywała zmienna. Jednak na finiszu sezonu 22/23 był już podstawowych piłkarzem drużyny Daniela Myśliwca i walczył z nią w barażach o awans do ekstraklasy.

Wychowanek Parasola Wrocław także u trenera Marka Zuba cieszył się długo zaufaniem. Jeśli doliczyć Puchar Polski, jesienią w 15 pojedynkach z rzędu pojawiał się w wyjściowej jedenastce. Zakładał także opaskę kapitana.

W meczu wyjazdowym z Motorem pomocnik Stali zdobył gola z dystansu, który omal nie dał remisu w Lublinie. Bramka była na tyle urodziwa, że kibice wybrali ją najpiękniejszą, którą biało-niebiescy zdobyli w rundzie. Najmniej miłą chwilą dla pomocnika był zapewne rzut karny, który wykonywał w końcówce I połowy meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Bramki nie zdobył, a rzeszowianie zdobyli tylko punkt na swoich śmieciach.

Miejsce w wyjściowym składzie pan Krzysztof stracił dopiero w 15. kolejce - w starciu z Bruk-Betem Niecieczą zagrał kilka minut. Zaczął wprawdzie od początku mecz pucharowy z Wisłą, ale w lidze wchodził do gry z ławki.

Teoretycznie piłkarz mógłby zostać na Hetmańskiej, ale w wieku 32 lat nie uśmiecha mu się rola rezerwowego.

Krzysztof jest ambitnym piłkarzem i wiem, że rozgląda się za nowym pracodawcą. Jeśli chodzi o Stal, to nie planujemy transferów. Nie brakuje nam piłkarzy. Ważne jest, aby jeszcze lepiej się zintegrowali i rozumieli na boisku

dodał szef klubu znad Wisłoka.

Jak już informowaliśmy, na liście transferowej Stali znajdują się: Kacper Sadłocha, Kacper Piątek, Krystian Wrona, Manuel Ponce Garcia, Vadym Yavorskyi.

Stal wznowi treningi 8 stycznia. 20 stycznia rozegra sparing z Motorem Lublin. W dniach 5-9 lutego ma zaplanowany obóz w Woli Chorzelowskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pomocnik Stali Rzeszów dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu - Nowiny

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl