Afera z fikcyjnym obrotem elektroniką. Zmasowana akcja CBŚP i KAS
Zatrzymania przeprowadzili policjanci CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami mazowieckiej KAS pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Według ustaleń śledczych grupa działała w branży elektronicznej od 2014 roku do grudnia 2018 roku w całym kraju, jak również poza granicami Polski. "W proceder zaangażowanych było ok. 1700 firm z branży elektronicznej. Prawie 500 z nich było zarejestrowanych za granicą" - wyjaśniła rzeczniczka Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska.
- Fikcyjne podmioty wystawiały faktury VAT, dokumentujące rzekomy obrót sprzętem RTV i AGD. Spółki wykazywały je w deklaracjach podatkowych i w ten sposób zaniżały wartość należnego podatku - podała Pasieczyńska.
Były to głównie telewizory, karty pamięci, telefony komórkowe i tablety, które podlegały kilkukrotnemu, pozornemu obrotowi przez zaangażowane spółki. Następnie sprzęt z wykorzystaniem innego systemu karuzeli podatkowej ostatecznie trafiał do faktycznej dystrybucji i rąk użytkowników. W ten sposób fikcyjny obrót elektroniką swobodnie się rozwijał.
Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz przekazała PAP, że w śledztwie do tej pory występowało 120 podejrzanych.
- W minionym tygodniu w Warszawie, Wrocławiu i Bydgoszczy oraz w innych miejscowościach w woj. mazowieckim i woj. kujawsko-pomorskim, funkcjonariusze CBŚP i KAS przeprowadzili akcję, podczas której zatrzymali kolejnych 10 osób - poinformowała policjantka.
Materiał dowodowy w sprawie "afery elektronicznej"
- W trakcie przeszukań 30 miejsc zamieszkania podejrzanych oraz siedzib podmiotów gospodarczych, funkcjonariusze zabezpieczyli dokumentację finansowo-księgową, komputery i zewnętrzne nośniki pamięci. Stanowi to obecnie materiał dowodowy w sprawie - zaznaczyła podinsp. Jurkiewicz.
Rzeczniczka CBŚP wskazała, że w jednym z mieszkań w Warszawie funkcjonariusze odkryli profesjonalną uprawę grzybów halucynogennych, w różnym stadium ich rozwoju oraz wysuszone już grzybki. - W tym samym lokalu ujawniono również środki psychotropowe w postaci marihuany - dodała.
Zatrzymani w sprawie fikcyjnego obrotu elektroniką zostali doprowadzeni do Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Rzecznik tej prokuratury prok. Marcin Saduś przekazał, że były to ósme, masowe zatrzymania w tej sprawie. - Jak szacują śledczy z Wydziału II do Spraw Przestępczości Finansowo-Skarbowej Prokuratury Regionalnej działania sprawców naraziły Skarb Państwa na uszczuplenia podatkowe w podatku od towarów i usług w łącznej kwocie ponad 1,5 miliarda złotych - podkreślił.
Co grozi zatrzymanym? Są już pierwsze zarzuty
Podał, że zatrzymanym prokurator przedstawił zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, popełniania oszustw oraz przestępstw karno-skarbowych. "Po wykonanych przez prokuratora czynnościach sąd – uwzględniając wniosek prokuratora - zastosował wobec jednego z kluczowych podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Wobec pozostałych dziewięciu osób, których rola w procederze nie była tak istotna, zastosowano środki o charakterze wolnościowym" - wyjaśnił.
- W trakcie przeprowadzonych czynności dokonano zabezpieczenia na mieniu podejrzanych o łącznej wartości kilku milionów złotych, na które składają się nie tylko nieruchomości, ale także pieniądze - dodał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Za zarzucane czyny może grozić do 10 lat więzienia.

wu
Źródło: