W artykule na portalu wyborcza.pl autor tekstu napisał, że szefowie Sądu Okręgowego w Rybniku poprosili Ministerstwo Sprawiedliwości o odwołanie dyrektora tej placówki Piotra Sepioły. „Dyrektor pracy jednak nie stracił, (…) bo to znajomy wiceministra sprawiedliwości” – napisano, wskazując, że chodzi o znajomość z wiceszefem resortu sprawiedliwości, Michałem Wosiem.
W związku z tym wiceminister sprawiedliwości pozwał redaktora naczelnego wyborcza.pl.
5 września przed Sądem Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok w tej sprawie.
Reprezentujący wiceministra sprawiedliwości mecenas Bartosz Lewandowski poinformował, że sąd nakazał redaktorowi naczelnemu portalu opublikowanie sprostowania Michała Wosia, w którym wiceminister podkreśla, że „nieprawdziwe są informacje (…) jakobym był znajomym Piotra Sepioły, dyrektora SO w Rybniku”.
Ponadto sąd zasądził od redaktora naczelnego portalu kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
