Pościg zaczął się kiedy kierujący volkswagenem nie zatrzymał się do kontroli. Kierca zaczął szaloną ucieczkę przez centrum miasta. Na u. Wojska Polskiego została zorganizowana blokada. Tam uciekinier nie zatrzymał się. Objechał blokadę chcąc przejechać policjanta, który w ostatniej chwili zdążył odskoczyć na bok. Wtedy policjanci ostrzelali uciekający samochód. Padło kilka strzałów. – Doszło do sytuacji zagrożenia życia i zdrowi dlatego policjant wykorzystał broń – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławka, rzeczniczka zielonogórskiej policji.Volkswagen pojechał na os. Zacisze. Tam cudem nie doszło do wypadku. Kierowca w ostatniej chwili zareagował i uniknął zderzenia z uciekającym volkswagenem. Podczas ucieczki kilka razu jechał pod prąd powodując ogromne zagrożenie na drodze. Na jednym z rond volkswagen zderzył się z busem. Na Trasie Północnej uciekający volkswagenem wjechał pod prąd. Tam został już osaczony przez ścigające go radiowozy. Kierowca nie miał szans na ucieczkę. Rozpędzony samochód zjechał z drogi i uderzył w kilka drzew.
Z volkswagena wybiegli dwaj mężczyźni jeden został od razu zatrzymany. Drugiemu udało się uciec. Pobiegł w las w kierunku Przylepu. – Kierowca samochodu jest poszukiwany – mówi podinsp. Stanisławska.
Zatrzymany mężczyzna został przewieziony na komendę policji. Noc spędził w policyjnej celi. To osoba znana policji. Mieszkaniec Zgorzelca był już karany między innymi za kradzieże.
Zobacz też wideo: Szaleniec uciekał ulicami Zielonej Góry. Uderzał w radiowóz, prawie przejechał policjanta