Informacja o tym, że Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego, ukończył kulturoznawstwo na Uniwersytecie Wrocławskim wielokrotnie w oficjalnych materiałach podawała Nowoczesna, której liderem był Mieszkowski. Takie informacje można znaleźć m.in. na oficjalnej stronie ugrupowania, jak i na profilu Nowoczesnej na Facebooku. Mieszkowski nigdy dotąd tej informacji nie prostował.
Dopiero teraz, gdy został posłem, na oficjalnej stronie Sejmu podał, że w rzeczywistości ma wykształcenie średnie-ogólne. W 1976 roku skończył jedynie XIV Liceum Ogólnokształcące we Wrocławiu.
- Nie skończyłem studiów - przyznaje Mieszkowski w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl. - Nigdzie takich informacji nie podawałem. Nie wiem, skąd wzięły się w materiałach Nowoczesnej. To jest jakieś nieporozumienie - zarzeka się.
- Studiowałem kulturoznawstwo, ale nie napisałem pracy magisterskiej, więc nie skończyłem studiów - przyznaje dyrektor Teatru Polskiego. - Od 10 lat jestem dyrektorem teatru i tam wszystkim doskonale jest znane moje wykształcenie. Nie wiem skąd informacja na stronie Nowoczesnej o ukończeniu studiów - mówi poseł. Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Mieszkowski informuje o tym, że "studiował kulturoznawstwo w Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego", ale nie pisze, że skończył studia.
Skąd więc informacja o wyższym wykształceniu w oficjalnych materiałach Nowoczesnej? - Nie wiem - przyznaje szczerze Waldemar Olik, ówczesny pełnomocnik Nowoczesnej na Dolnym Śląsku. - Działaliśmy zbiorowo. Ja nie wiem, jakie wykształcenie ma pan Krzysztof Mieszkowski, trudno teraz odpowiedzieć na pytania kto to wpisał i dlaczego - dodaje Waldemar Olik.
To już drugi ujawniony przez nas w ostatnim czasie przypadek wprowadzania wyborców w błąd w kwestii wykształcenia kandydatów. Niedawno ujawniliśmy, że wbrew zapewnieniom składanym zarówno przed wyborami prezydenta Wrocławia w 2014 roku, jak i wyborami parlamentarnymi w 2015 roku, studiów nie ukończyła też posłanka PiS, Mirosława Stachowiak-Różecka. Ta w rozmowie z nami przekonywała, że była przekonana iż nie broniąc pracy dyplomowej ale zdając pozostałe egzaminy mogła mówić o wyższym wykształceniu.Kliknij i przeczytaj więcej na ten temat