Posiedzenie sztabu kryzysowego. Premier Donald Tusk zapowiada działanie i "nadzwyczajne regulacje" w związku z powodzią

Damian Kelman
Opracowanie:
Wideo
od 12 lat
W sobotę we Wrocławiu odbyło się kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego. Po spotkaniu premier Donald Tusk zapowiedział, że niebawem rząd przedstawi propozycje ustawowe w związku z powodzią w Polsce. Zastrzegł również, iż "sytuacja jest nadzwyczajna, wymaga w niektórych aspektach nadzwyczajnych regulacji".

Spis treści

Posiedzenie sztabu kryzysowego we Wrocławiu

W związku z kryzysem powodziowym w południowo-zachodniej Polsce codziennie odbywają się sztaby kryzysowe z udziałem premiera Tuska, wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka oraz innych ministrów, dowódców wojskowych i szefów służb, a także przedstawicieli władz lokalnych.

Donald Tusk przypomniał na początku posiedzenia sztabu, że o godz. 13.00 odbędzie się kolejne spotkanie z wojewodami w celu zebrania wstępnych szacunków strat i kosztów, jakie trzeba będzie ponieść w związku z odbudową dotkniętych tragedią miejsc. Ma w nim wziąć udział m.in. były szef MSWiA i europoseł Marcin Kierwiński, który obejmie funkcję pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi.

- Minister Kierwiński będzie starał się pomóc nam w koordynacji już na etapie odbudowy, ale my jesteśmy ciągle w niektórych miejscach w środku akcji zapobiegawczej powodzi i ratunkowej – powiedział szef rządu.

Dyrektor IMGW Robert Czerniawski przekazał, że w Głogowie maksymalna wartość poziomu wody na Odrze – 710 cm – pojawi się w poniedziałek rano.

- To jest wzrost około metra od stanu obecnego. W Nowej Soli w poniedziałek po południu będziemy mieli wzrost o 180 cm od stanu obecnego. W dalszym ciągu podtrzymuję twierdzenie, że Głogów i Nowa Sól znajdują się w stanie dość niepokojącym– relacjonował.

Przypomniał też informację z piątku, że mniejsze wioski są w dalszym ciągu narażone na zagrożenie.

- Co dzisiaj było widać po Prawikowie, gdzie wiem, że zarządzono odejście od uszczelniania wałów. Trzeba tym mniejszym miejscowościom się przyglądać i zwrócić na nie szczególną uwagę – dodał.

Fala kulminacyjna utrzymuje się

Dyrektor IMGW poinformował też, że fala kulminacyjna – według prognoz, które się sprawdzają – utrzymuje się około półtorej doby.

- Spadek jest powolny, on trwa kilka dni, zanim osiągnie stan poniżej stanu alarmowego – dodał.

Donald Tusk dodał z kolei, iż - jeżeli nie będzie takiej potrzeby – to nie zwoła sztabu na sobotę wieczorem.

- Spotkamy się w niedzielę o siódmej, żeby podsumować jeszcze ten tydzień. Ale w sytuacji, kiedy ktokolwiek z was uzna, że dzieją się rzeczy istotne, to oczywiście jesteśmy wszyscy cały czas tutaj na miejscu, ja też, więc w razie potrzeby zwołamy także posiedzenie sztabu dziś wieczorem – zastrzegł Tusk.

Propozycje ustawowe do walki z powodzią

Szef rządu podał przy tym, że wspólnie z Marcinem Kierwińskim będzie przygotowywał wstępne propozycje ustawowe.

- Tam jest dużo roboty, żeby to było wszystko lege artis i zgodne z prawem. Sytuacja jest nadzwyczajna, wymaga w niektórych aspektach nadzwyczajnych regulacji. Chcę, żebyśmy na wtorek na posiedzenie rządu mieli właściwie wszystko już przygotowane i uruchomili najszybszą możliwą ścieżkę – powiedział Tusk.

Zapewnił, że "na pewno parlament będzie solidarny" i zrobi "wszystko, co trzeba, w trybie błyskawicznym".

Premier podał też, że uczestnicy spotkania o godz. 13.00 otrzymali wstępną tabelę z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, gdzie są informacje, co będzie potrzebne do przeprowadzenia szacunków.

- Te dane nie muszą być jeszcze kompletne, ale te, które podacie, chciałbym, żeby były wiarygodne, żeby były prawdziwe. To jest w tej chwili najważniejsze – zaznaczył Tusk.

Mówił też, żeby posługiwać się kategorią nie tylko "budynku mieszkalnego", ale także "mieszkania".

- Jak wiadomo, będziemy musieli podejmować decyzje w kontakcie i we współpracy z mieszkańcami konkretnych lokali, więc to będzie dla nas też bardzo ważne – podkreślił.

W których miastach narasta zagrożenie powodziowe?

Szef rządu dodał też, że po porannym sobotnim posiedzeniu sztabu kryzysowego jest jasne, w jakich miejscach narasta zagrożenie. Odniósł się przy tym do słów wojewody lubuskiego Marka Cebuli, który zwrócił uwagę na potrzebę dostarczenia worków z piaskiem do Nowej Soli, a także na sytuację w Szprotawie. Wojewoda podał, że w Szprotawie zostało zalanych m.in. 60 budynków mieszkalnych, a także 14 dróg, 12 przepompowni i trzy zabytkowe mosty.

- Tak jak usłyszeliśmy od wojewody Cebuli informacje ze Szprotawy, jeśli dobrze rozumiem, te straty tam są spowodowane także podnoszeniem się wód gruntowych, że to nie jest skutek jakiegoś masywnego przelania wody, ale też zniszczenia wynikające z wysokich wód gruntowych i zalania piwnic. To też są oczywiście straty powodziowe - zaznaczył Tusk.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pol
21 września, 10:47, firdojczland:

Proszę czytać uważnie. "zapowiada działanie" ,nie działa.

Coś, jak 100 konkretów i paliwo po 5,19:-)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl