Brytyjski hazardzista postawił 5 milionów dolarów na zwycięstwo prezydenta Trumpa we wtorkowych wyborach – uważa się, że jest to największy w historii zakład polityczny.
Były bankier wykorzystał bukmacherów zarejestrowanych na karaibskiej wyspie Curacao do postawienia zakładu, w razie wygranej dostanie 15 milionów dolarów.
Tajemniczy hazardzista miał przed podjęciem decyzji konsultować się ze „znawcami obozu Trumpa”.
Obstawianie zakładów politycznych jest bardzo popularne w Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach - a wybory w 2020 roku zapowiadają się jako największe wydarzenie bukmacherskie wszechczasów.
Porównywarka hazardu OddsChecker podaje, że w ciągu ostatnich godzinach przed rozpoczęciem amerykańskich wyborów 71 procent postawionych pieniędzy wskazywało Donalda Trumpa, jako zwycięzcę pojedynku.
Szef marketingu tej witryny, Sam Eaton, nazwał obstawianie rekordowych kwot za granicą w wyborach w USA niezwykłym wydarzeniem.
Wybory w 2020 roku przebiegają według bardzo podobnego schematu obstawiania do tego, którego byliśmy świadkami w 2016 roku. Im bardziej zbliżaliśmy się do dnia wyborów, tym więcej pieniędzy stawiano na Donalda Trumpa - powiedział Eaton.
Jeden z bukmacherów, Paddy Power, powiedział brytyjskiej gazecie The Sun, że 93 proc. zakładów wskazywało przed samymi wyborami na Donalda Trumpa, który ma, ich zdaniem, największe szanse na wygraną.
