Robot-pies o firmy Boston Dynamics stał się popularny w internecie dzięki nagraniom z siedziby Donalda Trumpa na Florydzie Mar-a-Lago - podają media w USA.
Secret Service, odpowiedzialna za ochronę najważniejszych osób w USA, nabyło czworonożnego robota jako dodatkowy środek bezpieczeństwa dla posiadłości prezydenta-elekta w Palm Beach, gdzie Donald Trump przygotowuje się do powrotu do Białego Domu.
Spot, z widocznym napisem „do not pet” (nie jestem psem) umieszczonym z boku, został zbudowany specjalnie do zadań związanych z bezpieczeństwem wysokiego szczebla.
Robot Spot jest wyposażony w pięć kamer zapewniających widoczność 360 stopni, co umożliwia monitorowanie każdego kąta i rejestrowanie wysokiej jakości obrazów niezbędnych do inspekcji i nadzoru w czasie rzeczywistym.
Dla zwiększenia skuteczności ma również kamery termowizyjne, co czyni go niezwykle przydatnym w warunkach słabej widoczności.
Spot jest wszechstronny, z trybami autonomicznym i zdalnie sterowanym. W trybie autonomicznym samodzielnie porusza się po złożonych środowiskach, wykorzystując zaawansowane czujniki do omijania przeszkód i nierównego terenu.
Spot ma ładowność do 15 kilogramów, co zwiększa jego użyteczność, umożliwiając przenoszenie dodatkowego sprzętu, takiego jak narzędzia komunikacyjne lub specjalistyczne czujniki.
Zobacz wideo z patrolu Spota w posiadłości Donalda Trumpa:
Firma Boston Dynamics nie podaje ceny pojedynczego Spota. Na stronie www firmy można prosić o kontakt w celu ustalenia warunków sprzedaży i wymagań klienta. Zapewne nie jest tani.
W momencie pojawienia się oferty na Spoty w 2020 r. jego cena wynosiła ok. 75 tys. dolarów (ok. 300 tys. zł).
Źródło: NYP