Niefortunna wycieczka miała miejsce w Górach Izerskich w rejonie Stogu Izerskiego. Turystka opuściła znakowany szlak turystyczny i za wskazaniami map Google udało się w bardzo trudno dostępny, zarośnięty i podmokły teren. Tam doszło do urazu nogi, który uniemożliwił dalszy marsz i wydostanie się "do cywilizacji". Kobieta zmuszona była wezwać Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie, choć cała akcja trwała ponad 3 godziny, z racji odległości.
- Po dotarciu i zabezpieczeniu poszkodowanej została ewakuowana przy pomocy wózka alpejskiego, a następnie samochodem do Rozdroża Izerskiego gdzie została przekazana Służbom Ratownictwa Medycznego - relacjonują goprowcy i apelują o rozsądek, korzystanie z odpowiednich, dokładnych map przy planowaniu wycieczki. - Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy aplikacja Google wpuściła was w tzw. "maliny" - przypominają ratownicy.
