Ogień pojawił się po godzinie 4.00 w mieszkaniu w bloku na Piastowskiej 25a. Na miejsce przyjechały cztery zastępy straży pożarnej. Z budynku, na czas akcji gaśniczej, ewakuowano 20 osób. Na miejsce podstawiono dla nich autobus MPK.
Po zakończeniu akcji lokatorzy wrócili do domów. Dwie osoby z mieszkania, które się paliło, zostały odwiezione do szpitala. Na razie policja nie zna przyczyny pożaru.
- Jestem mieszanką bloku przy ulicy Piastowskiej 25a (kamienica wewnętrzna (na dziedzińcu), najwyższe, 4-te piętro - informuje naszą redakcję Czytelniczka i tak relacjonuje przebieg wydarzeń. - Po godzinie 4 nad ranem wybuchł pożar w mojej klatce, w jednym z mieszkań na pierwszym piętrze. Strażacy z czterech zastępów strażackich zdołali ugasić ogień w kilkanaście minut. Obyło się bez ofiar. Część mieszkańców wróciła do swoich mieszkań po zakończeniu akcji. Prąd oraz gaz został wyłączony w całej klatce do czasu przyjazdu przedstawiciela spółdzielni mieszkaniowej - dodaje Pani Magdalena.
ZOBACZ TEŻ: WROCŁAWSKI MARSZ MILCZENIA PAMIĘCI PAWŁA ADAMOWICZA