Pożar w zabytkowej willi Richtera, w której mieści się rektorat Politechniki Łódzkiej, wybuchł w piątek, ok. godz. 13.20. Na miejscu pracowało czternaście zastępów straży pożarnej. Ulica Skorupki była zablokowana.
Ogień został zaprószony najprawdopodobniej na dachu remontowanego budynku willi Reinholda Richtera, gdzie pracowali dekarze. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, nie mogli dostać się do budynku ponieważ prowadzone są prace remontowe na jego elewacji, a sam rektorat Politechniki Łódzkiej był zamknięty.
Kolejnym problemem przy prowadzonej akcji ratunkowej było to, że w budynku cały czas występowało napięcie elektryczne, mimo odcięcia głównego źródła prądu. Okazało się, że w budynku znajduje się źródło dodatkowego zasilania, ponieważ willa jest częścią politechnicznej sieci informatycznej.
CZYTAJ TEŻ: Rozpoczął się remont willi Reinholda Richtera w parku Klepacza
Po godz. 14, na Skorupki przyjechała Hanna Zdanowska, prezydent miasta i miejska konserwator zabytków. Pani konserwator jest przekonana, że szkody wyrządzone przez wodę i gazy pożarowe uda się naprawić.
Jak udało nam się ustalić, akcja gaśnicza była utrudniona, ponieważ ogień tlił się w przestrzeni pomiędzy dachówką a belkami stropowymi. Przestrzeń ta była wypełniona strzechą. Na szczęście ogień nie przedostał się na niższe kondygnacje. Pożar ugaszono około godz. 17.30.
- Przyczyny pożaru wyjaśni specjalna komisja. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o bezpośrednich przyczynach pożaru - mówi mł. bryg. Jacek Bałaziński z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łodzi.
Jednak w tej chwili ciężko ocenić, jak wielkie zniszczenia budynku powstały w wyniku zalania wodą. Wiadomo, że górne kondygnacje budynku są zadymione.
Okoliczności pożaru Rektoratu Politechniki Łódzkiej wyjaśnia Prokuratura Rejonowa Łódź - Polesie.
- Z dokonanych na na obecnym etapie ustaleń wynika, że na dachu budynku wykonywane były prace remontowe - wymieniano też papę. W wyniku zdarzenia nie ucierpieli ludzie, jednak wszystko wskazuje na to, że doszło do powstania poważnych strat materialnych. Obiekt jest zabytkiem - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Dzisiaj jeszcze planowane jest dokonanie oględzin zewnętrznych. Oględziny wewnętrzne przeprowadzone zostaną prawdopodobnie w poniedziałek- aktualnie nie jest możliwe ich dokonanie. Trwają przesłuchania pracowników realizujących remont. Planowane jest przesłuchanie strażaków oraz przedstawicieli władz uczelni.
W wyniku pożaru, ul. Wólczańską przez ponad dwie godziny nie kursowały autobusy linii 57. Autobusy kierowane były objazdem przez ul. Radwańską, Politechniki, Wróblewskiego.
