Pożar w Bytomiu: Spłonęły odpady. Przedsiębiorca miał je uprzątnąć, ale nie zdążył. Sprawą zajmie się prokuratura

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Pożar w Bytomiu. Ogień wybuchł na terenie zakładu w Stroszku
Pożar w Bytomiu. Ogień wybuchł na terenie zakładu w Stroszku
Pożar w Bytomiu spowodował powstanie ogromnego słupa czarnego gryzącego dymu, który opadał i truł mieszkańców okolicznych domów i całego miasta. Ponad 70 strażaków gasiło w sobotę pożar na terenie zakładu produkcyjnego przy ulicy Łokietka w Bytomiu - Stroszku. Ogień pochłonął składowane pod wiatą sprasowane odpady na powierzchni 30x50 metrów, wysokości 5 metrów. I chociaż w odpadach tych były elementy plastikowe, to strażacy zapewniają, że nie ma zagrożenia toksycznego. Na miejscu działała specjalistyczna grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Katowic.

Pożar w Bytomiu

W sobotę, 26 października, bytomscy strażacy otrzymali zgłoszenie o godz. 16.23 o pożarze składowiska materiałów, prawdopodobnie tekstyliów. Pożar wybuchł na terenie zakładu produkcyjnego przy ulicy Łokietka w Bytomiu-Stroszku. Zapaliły się składowane pod wiatą odpady.

Co się paliło? Pod wiatą składowane były sprasowane materiały, w tym ubrania wymieszane z kawałkami plastiku typu PET, a także sprasowane puszki aluminiowe. Odpady produkcyjne składowane były pod wiatą o wymiarach 30x50 metrów. Odpady te ustawione były na wysokość 5 metrów. Wszystko to spłonęło.

Zobaczcie koniecznie

Prezydent Bytomia, Mariusz Wołosz, gdy wybuchł wczoraj pożar napisał na swoim Faceboooku, że prosi mieszkańców o zamknięcie okien i nie wychodzenie z domu, dopóki strażacy nie opanują ognia.

- Decyzja na składowanie odpadów w tym miejscu została cofnięta ponad miesiąc temu. Firma była zobowiązana do uprzątnięcia odpadów. Sprawą zajmuje się policja - napisał na Facebooku.

- Decyzja o składowaniu odpadów została cofnięta ponownie w lutym tego roku. Przedsiębiorca odwołał się od tej decyzji do SKO. Proces odwoławczy trochę potrwał. Ostatecznie jednak decyzja się uprawomocniła i zgodnie z nią, przedsiębiorca został zobowiązany uprzątnąć odpady do września tego roku. Urzędnicy byli na tym terenie na kontroli i okazało się, że odpady nie zostały jeszcze uprzątnięte i wszczęto postępowanie upominawcze – wyjaśnia Małgorzata Węgiel - Wnuk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Pożar w Bytomiu. Ogień wybuchł na terenie zakładu w Stroszku

Pożar w Bytomiu. Paliło się składowisko tworzyw sztucznych i...

Bytomski wydział inżynierii środowiska urzędu był umówiony z przedsiębiorcą na ponowną rekontrolę. Urzędnicy mieli sprawdzić czy odpady zostały już usunięte lub dowiedzieć się, na jakim etapie jest przedsiębiorca i kiedy usunie te odpady. Do ponownej kontroli jednak nie doszło. Odpady spłonęły. Przedsiębiorca wedle decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego miał usunąć odpady do września. Wcześniej miał pozwolenie na składowanie na tym terenie szmat i tekstyliów. Dlaczego wewnątrz sprasowanych materiałów były elementy plastikowe i puszki aluminiowe? Czy to część sprzętu czy nielegalne działania przedsiębiorcy? To musi teraz sprawdzić policja.

Zobaczcie koniecznie

- Miasto może teraz nałożyć kary na przedsiębiorce w związku z niewywiązaniem się z prawomocnej decyzji SKO. Na miejscu byli też pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, który również może nałożyć na przedsiębiorcę kary. Sprawą zajmie się też policja - dodaje Małgorzata Węgiel - Wnuk.

Sytuacja na terenie zakładu produkcyjnego na Stroszku jest już opanowana. Strażacy ugasili pożar. Na miejscu jednak działa jeszcze 15 zastępów straży pożarnej, a także specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego i ekologicznego. Wciąż trwa dogaszanie pogorzeliska.

- Na teren pogorzeliska wjechał ciężki sprzęt, koparko-ładowarki, które pomagają nam przerzucać nadpalone elementy i tworzywa. Cały czas dogaszamy, przekopujemy, przelewamy i sprawdzamy pogorzelisko. Cały czas monitorujemy też teren wokół tego pogorzeliska. Nie ma zagrożenia dla mieszkańców - informuje mł. ogniomistrz Wojciech Krawczyk, oficer prasowy PSP w Bytomiu.

Specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego i ekologicznego z katowickiej komendy PSP za pomocą specjalnej aparatury cały czas monitorują poziom zanieczyszczenia powietrza. Urządzenia jednak nie wykazały, był przekroczony poziom szkodliwych substancji.

Dogaszanie pożaru odpadów w Bytomiu 28 października 2019

Pożar w Bytomiu: prokuratura wszczyna śledztwo. Trwa dogasza...

- Policja cały czas czeka na zakończenie działań gaśniczych. Już bytomscy śledczy przesłuchują świadków. W chwili przekazania terenu przez strażaków i informacji, że miejsce jest już bezpieczne, działania na miejscu rozpoczną bytomscy śledczy oraz technicy. Będzie też biegły z zakresu pożarnictwa i będziemy zabezpieczać ślady na miejscu wybuchu pożaru - mówi asp. sztab. Rafał Wojszczyk, oficer prasowy KMP w Bytomiu.

- Po zebraniu materiałów chcemy je przesłać do bytomskiej prokuratury, celem wszczęcia postępowania śledztwa w sprawie pożaru. Prokurator zdecyduje co będzie tematem tego śledztwa, czy tylko sam pożar czy także składowanie odpadów mimo decyzji SKO o ich usunięciu - dodaje asp. sztab. Rafał Wojszczyk.

Nie przegapcie

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożar w Bytomiu: Spłonęły odpady. Przedsiębiorca miał je uprzątnąć, ale nie zdążył. Sprawą zajmie się prokuratura - Dziennik Zachodni

Komentarze 28

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Ręka ręke myje. Samorząd = zorganizowana grupa przestępcza. Pieniądze same się nie zrobią. Cierpią tylko zwykli szarzy obywatele. W polsce wszystko moze sie zdarzyć

G
Grzegorz

Polska to dziadostwo

B
Bytomianka

Przypadkiem pozar wybuch akurat kiedy mieli je usunac? Jak mieszkancy okolicznych domow blokowali wjazd tirow z tymi smiecmi to przyjechala policja i wygonila mieszkancow a tiry wpuscili stwierdzajac ze to jest teren prywatny, teraz Ci ludzie sa zatruci a podatnicy zaplaca za akcje gasnicza a bylo co gasic. I tak to sie odbywa w tym kraju

S
Sławek
28 października, 13:46, Gość:

Będzie jak we Wrocławiu - sprawa rozejdzie się po kościach. Nikt nic nikomu nie zrobi, nikt nie poniesie konsekwencji. Ale jak człowiek zapali węglem w domu to zaraz debile ze straży miejskiej przyjadą

29 października, 04:29, Gość:

DOKLADNIE TAK

I normy od węgla są wtedy przekroczone i przyczyniasz się do powstawania smogu.Ręce opadają na tych skur......

s
sw

Urzędnicy czesto są bezsilni choć wiedzą, że ci "biznesmeni" wcale nie chca przerabiac odpadów. Prawo tak skonstruowano by rozwodnic odpowiedzialność i umożliwić draństwu ten proceder. Dlatego ma sie wrażenie, że ktos tu "rżnie głupa" i udaje, że nie wie o co chodzi. Podstawowa ochrona to granice, nie wolno wpuszczać zagranicznych śmieci. A prawo jest takie, że tira ze śmieciami ustawia sie na polskim parkingu. Draniom opłaca sie zostawić naczepę a Polacy musza sobie poradzic z utylizacją.

G
Gość
28 października, 13:46, Gość:

Będzie jak we Wrocławiu - sprawa rozejdzie się po kościach. Nikt nic nikomu nie zrobi, nikt nie poniesie konsekwencji. Ale jak człowiek zapali węglem w domu to zaraz debile ze straży miejskiej przyjadą

DOKLADNIE TAK

G
Gość

DUŻO TANIEJ JE SPALIĆ PO CO PŁACIĆ ZA UTYLIZACJĘ?? WE WROCLAWIU TEŻ NIE RAZ PALĄ SIE SMIECI

G
Gość

Obciążyć właściciela-cwaniaka kwota równą utylizacji odpadów i kosztami transportu, oraz nałożyć karę za niezastosowanie się do wyroku sądu w uprzątnięciu terenu. Wtedy takich cwaniaków nie będzie.

G
Gość

W tytule "splonely toksyczne odpady", strażacy zapewniają jednak ze nie były toksyczne. Poprawcie swój dziennikarski język gdyż już nie wiem o czym piszecie...

G
Gość

Są miasta gdzie kupują drony żeby sprawdzać dym z kominów prywatnych domów, straż miejska szuka, kara bo znieczyszczaja powietrze, ale jak karać i wymagać tylko od maluczkich szarych ludzi bo to jest najłatwiejsze, taka demokracja

G
Gość

Będzie jak we Wrocławiu - sprawa rozejdzie się po kościach. Nikt nic nikomu nie zrobi, nikt nie poniesie konsekwencji. Ale jak człowiek zapali węglem w domu to zaraz debile ze straży miejskiej przyjadą

G
Gość
28 października, 11:34, falvco:

to są śmieci z niemiec więc nikomu nic nie zrobią bo w faterlandzie jest plan zasypania Polski Śmieciami z całej miłościwie nam panującej ue

28 października, 11:37, Gość:

Jest jeden problem! To nie Niemcy sprowadzają śmieci do Polski, a polscy cwaniacy i kombinatorzy to czynią, sprowadzając śmieci z Niemiec, Belgii czy nawet z ..Wenezueli! Prawda, że proste?

Tylko kula w łeb rozwiązałaby sprawę składów wszelkich śmieci w kraju!!!

p
polak1

W Bolesławcu też jest cały zakład po dawnym Bonitexie załadowany odpadami z Niemiec, Włoch , Słoweni, i innych jako tekstylia a jest sam plastik i dokładnie nie ustalone chemikalia . Może ci sami biznesmeni co w Bytomiu. Czekać tylko na utylizację zapałką.

G
Gość

tak wygląda robienie porządku z nielegalnymi śmieciami o którym swego czasu pitolił klasyk ...utylizacja jest nieopłacalna a składowanie jak najbardziej , wszyscy wiedzą o tym , tylko nie politycy . A sorry , oni też wiedzą , ale mają krewnych a oni też przecież chcą zarobić . Polska jest już tak zaawansowana technologicznie że śmieci potrafi trzymać w powietrzu ...4 ( cztery ) lata dobrej zmiany a w tej sprawie nikt nic nie potrafi zrobić porządku , taki temat jest dobry - ale tylko przed wyborami , powyborach wszyscy politycy ten temat mają w dupie

G
Gość
28 października, 11:34, falvco:

to są śmieci z niemiec więc nikomu nic nie zrobią bo w faterlandzie jest plan zasypania Polski Śmieciami z całej miłościwie nam panującej ue

Jest jeden problem! To nie Niemcy sprowadzają śmieci do Polski, a polscy cwaniacy i kombinatorzy to czynią, sprowadzając śmieci z Niemiec, Belgii czy nawet z ..Wenezueli! Prawda, że proste?

Wróć na i.pl Portal i.pl