Jak informowali dyżurni z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa świętokrzyskiej straży pożarnej, pożar objął swym zasięgiem ponad 200 metrów kwadratowych powierzchni hali. - Zgłoszenie dostaliśmy przed godziną 23 w środę, 10 lutego. Na miejscu działało 11 zastępów straży pożarnej, akcję zakończono po godzinie 4 w czwartek nad ranem - tłumaczyli strażacy.
Karol Błaszczyk z jędrzejowskiej straży pożarnej uzupełniał: - Po dojeździe pierwszych zastępów w hali panowało duże zadymienie zaś pożar był już w fazie rozgorzenia - wyjaśniał Karol Błaszczyk i dodawał: - Z Kielc zadysponowano cysternę z wodą oraz kontener z maskami ochrony górnych dróg oddechowych, gdyż strażacy musieli pracować w sprzęcie ochronnym z uwagi na ogromne zadymienie.
W hali produkcyjnej prowadzono głównie prace naprawcze i remontowe, znajdowały się tam głównie elektronarzędzie, które niestety ucierpiały w czasie pożaru. Straty wstępnie oszacowano na kilkaset tysięcy złotych
