- To był drewniany dom, przebudowywany wielokrotnie. W budynku mieszkała trzyosobowa rodzina - mówi Janusz Gargała, sołtys wsi Tyniec Mały w gminie Kobierzyce. - To wielka tragedia, prawdopodobnie budynku nie da się wyremontować. Nadaje się tylko do rozbiórki - dodaje sołtys.
Okoliczności pożaru wyjaśni policja. - Z nieoficjalnych informacji wiemy tylko tyle, że do pożaru mogło dojść przez kominek, ale dokładne przyczyny ustalą odpowiednie służby - mówi sołtys.
Na razie 18-latek najprawdopodobniej zamieszka u siostry. Jego rodzice zostaną poinformowani o pożarze. Aktualnie przebywają zagranicą. Sołtys wsi już teraz informuje, że sołectwo spróbuje zorganizować pomoc dla rodziny.