Pożar klubu pod Warszawą
Pożar wybuchł w niedzielę wieczorem. Jak przekazał bryg. Karol Kroć wedle informacji, które spływają do strażaków nie ma osób poszkodowanych.
- Ewakuacja zakończyła się jeszcze przed przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej. Do czynienia mamy z pożarem dość mocno rozwiniętym, ale w części budynku - podał rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP bryg. Karol Kroć.
Przekazał, że pożar rozwinął się na poziomie dachu i poddasza. "Jedna część budynku jest objęta pożarem. Trwa akcja gaśnicza. Na ten moment nie mamy informacji, że ktokolwiek jest w środku, czy wymaga ewakuacji" - podał Kroć.
Doprecyzował, że chodzi o budynek klubu, w którym w niedzielę odbywało się wydarzenie charytatywne. Jak informują lokalne media zbierano na nim fundusze na rzecz mieszkańca powiatu, który w grudniu ubiegłego roku w wyniku pożaru stracił dach nad głową.
Pożar znanego klubu pod Warszawą. Obiekt spłonął doszczętnie...
Źródło: PAP
