- Ćwiczenia podzielono na kilka etapów. Trzeba było opanować grupę osadzonych przebywających na placu wewnętrznym aresztu przy Nowosolskiej, obezwładnić mężczyzn, którzy zabarykadowali się w pomieszczeniu, zneutralizować ładunek wybuchowy. Po zdetonowaniu ładunku wybuchł pożar, który gasili strażacy - mówi Dawid Marciniak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
W akcji brali udział antyterroryści (także pirotechnicy), strażacy, grupa interwencyjna służby więziennej. Wykorzystano mobilne stanowisko dowodzenia poznańskiej policji.
- Nowością było prowadzenie negocjacji przez zespół złożony z negocjatorów policyjnych oraz służby więziennej - mówi Dawid Marciniak.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL