"Dość rasizmu i nacjonalizmu", "Polska biała, tylko zimą", "Poznań wolny od nacjonalizmu" - takie hasła można było usłyszeć w sobotę podczas demonstracji zorganizowanej w sobotę przy Starym Marychu na ul. Półwiejskiej. Manifestacja łączyła się z obchodzonym na całym świecie 21. marca Międzynarodowym Dniem Walki z Dyskryminacją Rasową. Wśród organizatorów znalazły się zarówno partie polityczne, jak i organizacje pozarządowe, takie jak partia Razem, Inicjatywa Polska, Grupa Stonewall, Obywatele RP, czy Zieloni.
– Dyskryminacje nie zdominuje naszych domów i naszego języka. My w obcych widzimy gościa, a nie wroga – mówiła Joanna Wolińska z inicjatywy Poznań Wolny od Nienawiści. W swoim wystąpieniu krytykowała też polski rząd za niewystarczającą pomoc uchodźcom z Syrii, wspominała również o sytuacji Ukraińców pracujących w Wielkopolsce.
– Od dwóch lat w Poznaniu spotykamy osoby mówiące śpiewnym akcentem, siedzimy obok siebie w ławkach, bawimy się na placach zabaw, uczymy się na tych samych uczelniach, pracujemy w tych samych zakładach pracy. 50 tys Ukraińców mieszka obecnie w Poznaniu i powiecie. To kobietę Ukrainy polski pracodawca potraktował jak zbędny przedmiot, kogoś kto nie zasługuje na szacunek. Chorą, przerażoną, pozostawił na przystanku autobusowym. Jakie uprzedzenia, jakie stereotypy ludzie mają w głowach, że przestają w innych widzieć człowieka? – kontynuowała J. Wolińska, przypominając historię Oksany Kharchenko, 43-letniej Ukrainki, która pracowała w firmie pod Środą Wielkopolską. Przedstawicielka Poznań Wolnego od Nienawiści zwracała uwagę także na inne przejawy dyskryminacji, nawiązując m.in. do sprawy z ostatnich dni - odmowy pomocy medycznej romskiej dziewczynce przez lekarkę.
Z kolei poznański Imam Youssef Chadid przekonywał zebranych na ul. Półwiejskiej manifestujących, że to muzułmanie są grupą najbardziej dyskryminowaną w Polsce.
Milczący protest w Poznaniu. "Najpierw musicie zabić mnie"
–Jeżeli ktoś w to nie wierzy, może sprawdzić komentarze w Internecie. Sam otrzymuję groźby w mailach. Niestety w Polsce panuje kultura przyzwolenia na agresję wobec muzułmanów, są atakowani na portalach społecznościowych, ulicach. Apelujemy do rządu i organizacji pozarządowych, by przerwać falę nienawiści wywołaną przez doraźne cele polityczne – mówił imam.
Wśród osób przemawiających podczas demonstracji znalazła się także Marta Mazurek, pełnomocnik prezydenta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom. Przypominała ona o realizowanym projekcie Airbag Poznań, który polega na tworzeniu sieci miejsc (hosteli, restauracji, sklepów), w których pomoc mogą uzyskać cudzoziemcy. – W tej chwili mamy 10 takich miejsc, ale do końca roku pojawi się ich 50 – zapewniała.
Po manifestacji część uczestników przeszła pod pomnik Ofiar obozu pracy dla Żydów, gdzie złożono kwiaty.
Jak wynika z informacji podanych przez poznańską policję w demonstracji wzięło udział ok. 100 osób. – Nie odnotowaliśmy żadnych nieprzyjemnych incydentów – poinformował Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
POLECAMY:
Stary Poznań na archiwalnych zdjęciach!
Tu serwują najlepszą pizzę w Poznaniu!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]