Poznań: Jacek Jaśkowiak rozważa wprowadzenie zakazu odwożenia dzieci samochodem do szkół

Ale to słuszna decyzja.

@Luko
Komunikacja w Swarzędzu i w Gminie jest bardzo dobra, a przejazdy są darmowe, a więc w czym problem,

czy pan prezydent wzial pod uwage dzieci z najmlodszej grupy wiekowej oraz brak komunikacji miejskiej z odleglych miejscowosci.dla mnie pomysl absurdalny.

Co w sytuacji jeżeli koło szkoły mojego dziecka jest ośrodek zdrowia?

Jeśli pan Jaśkowiak nie ma nic do roboty, niech sobie pojeździ rowerem
w poznańskim smogu. Ciekawe, czy pali w kominku. Może też zajrzeć do innych pieców, bo smierdzieli nie brakuje.

Jestem wku...ona!

Głupi i samolubny pomysł. Ciekawe czy pan prezydent też będzie odprowadzał swoje dzieci na piechotkę do szkoły i jak daleko ma (irnizuję, oczywiście..)..

We Wiedniu rzecz dotyczy wydzielonych godzin DLA JEDNEJ ULICY, przy której jest szkoła.
W wielu miastach ulice przy szkołach to ulice wąskie, w ścisłym centrum.
Bo to jest tak - jak sami podwozimy dzieciaki i staniemy przy wejściu na teren szkoły to jest OK.
Jeśli jednak musimy gdzieś dojechać i przemieszczamy się np. na Jeżycach, Sołaczu czy Wildzie i raptem przy szkole czy prywatnym przedszkolu stanie sobie centralnie parę dziewczyn w swoich BMW X6 aby wyrzucić dzieciaczki - no, to już OK nie jest, prawda?

Problem jest i wieszanie nutrii na Jaśkowiaku jest bez sensu.
Pod Hannoverem macie jedno z osiedli domków jednorodzinnych. Wprowadzono letni zakaz koszenia trawy w godzinach drzemek małych dzieciaków w domach. I co? Ludzie tam wieszją pchły na lokalnym zarządcy? Naprawdę?
W Kanadzie mamy z kolei osiedla willi miejskich a Ich mieszkańcy kategorycznie nie życzą sobie zabaw małych dzieci na terenach zielonych w ramach dzielnicy. I co? Spalić Im chałupy?

Ograniczenia z czegoś wynikają. Tyle jak pisałem powyżej, należy DOPRECYZOWAĆ o co chodzi bo w Polsce trzeba przedstawić sprawę konkretnie, bo ludzie nie załapią :)

Tu nie chodzi o czyste powietrze ale o lewacką ideologię, dla której prywatne auto jest wrogiem, bo daje jednostce wolność. Jaśkowiak jest dzieckiem takich idei i jeszcze wiele wymyśli. Tak Poznań wybrał, ale kogo miał wybrać? Poznaniacy nie dostali szans od zdurniałych partii.

Panie Jaskowiak jebni się Pan w leb

Lekarza rodzinnego ma chyba w Zangaro

albo z plebanii

ale oczekuję merytorycznych wypowiedzi i siły argumentów, a nie inwektyw, bo na razie to mam do czynienia dokładnie z tym co opisałem.

8 latek ma zasuwać piechotą kilometr do szkoły dźwigając 6 kg tornister?

... można POlegać na Jaskowiaku!