Rodzina, przyjaciele i współpracownicy w sumie kilkaset osób żegnało w środę na cmentarzu przy ulicy Lutyckiej w Poznaniu Piotra Niewiarowskiego. Zmarł on tydzień temu w wieku 66 lat po krótkiej chorobie.
Był cenionym menedżerem i animatorem kultury. Przez wiele lat był dyrektorem marketingu Radia Merkury, ale także w latach 1978/80 był zastępcą dyrektora Filharmonii Poznańskiej.
Wśród tych, którzy towarzyszyli mu w ostatniej drodze, byli m.in. Małgorzata Ostrowska, której był długoletnim menedżerem, Eleni i Janusz Panasewicz z grupy Lady Pank. Pożegnaniu towarzyszył utwór Erica Claptona "Tears in Heaven".