Komisja Europejska potwierdziła, że prawie połowa gruntów na obszarach Unii Europejskiej jest obecnie objęta ostrzeżeniem o suszy lub ostrzejszym poziomem „alarmowym”, co negatywnie wpływa na produkcję rolną, energetykę i zaopatrzenie w wodę.
Nowe dane z Europejskiego Obserwatorium ds. Susz (EDO) pokazują, że około 45 proc. terytorium UE znalazło się w strefie drugiej z trzech kategorii zagrożenia suszą, a 15 proc. gruntów w najwyższej, co oznacza nie tylko wysychanie ziemi, ale również wymieranie roślin, w tym uprawnych.
Dalsze prognozy bezdeszczowej pogody dla wielu krajów w sierpniu i wrześniu „podnoszą poziom zaniepokojenia i tak już bardzo krytyczną sytuacją, a jeśli zostaną potwierdzone, spowoduje to dalsze utrudnienia w rolnictwie, energetyce i zaopatrzeniu w wodę” – ostrzegło EDO.
Najgorsza w historii susza we Francji sprawiła, że wioski nie mają dostępu do wody pitnej, a rolnicy ostrzegają przed niedoborem mleka w zimie, zaś zbiory kukurydzy są o 18,5 proc. niższe niż w zeszłym roku.
W piątek biuro premier Elisabeth Borne powołało zespół kryzysowy, gdy kraj przygotowywał się na czwartą falę upałów tego lata.
„Masowe wysychanie roślinności” dotknęło niziny włoskie, znaczną część Francji, środkowe Niemcy, wschodnie Węgry, Portugalię i północną Hiszpanię – oświadczyło EDO. Dodatkowo niski poziom rzek i wyższe temperatury wody utrudniły produkcję energii na wielu obszarach.
Niedobory wody ograniczyły produkcję energii we Włoszech, a potencjał energetyczny zmagazynowany w rezerwuarach wodnych był o połowę niższy niż w ostatnich kilku latach. Poziomy wody w zbiornikach hydroenergetycznych spadły w dziewięciu krajach, w tym w Serbii, Czarnogórze i Norwegii.
Operator jądrowy EDF w zeszłym tygodniu zmniejszył moc w elektrowni w południowo-zachodniej Francji z powodu wysokich temperatur rzeki na Garonnie, a połowa z 56 reaktorów jest już wyłączona z powodu problemów z konserwacją lub korozją.
Źródło: Sky News
