Premier Mateusz Morawiecki zdradził, kiedy poznamy kolejne projekty Prawa i Sprawiedliwości
- Jestem przekonany, że PiS zrealizuje zapowiedzi pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego - zaproponowane podczas ostatniej konwencji programowej - i będziemy proponować kolejne w takim trójskoku - maj, czerwiec, wrzesień - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Dopytywany o szczegóły przyszłych propozycji, szef rządu ich nie zdradził. Zapewnił jednak, że będą one dobrze "obudowane kalkulacjami finansowymi jak i całą pracą legislacyjną".
Mocne słowa dotyczące Platformy Obywatelskiej
Mateusz Morawiecki dodał, że przyszłość programów społecznych przygotowanych przez PiS, widzi w bardzo różowych barwach" pod warunkiem, że wyborcy zaufają partii rządzącej i pozwolą jej po najbliższych wyborach parlamentarnych, dalej sprawować władzę.
- I widzę w czarnych barwach, jeżeli ten syreni śpiew ze strony oszusta z Platformy i różnych prześmiewców niegdysiejszych, którzy nazywali naszą politykę społeczną ochłapami, kiełbasą wyborczą, katastrofą budżetową, (...) jeżeli ludzie dadzą się nabrać na te ich obietnice. Ale myślę, że nie. Polacy są mądrzy, są bardzo inteligentni i wiedzą doskonale, że ten który głosował parę lat temu przeciw pewnym rozwiązaniom, a dzisiaj nagle stał się ich zwolennikiem, robi to tylko ze względów koniunkturalnych - wskazał premier.
Jak wygląda obecnie sytuacja gospodarcza Polski?
Szef rządu odniósł się także do sytuacji gospodarczej Polski.
- Cieszę się, że dane gospodarcze są coraz lepsze. Są już poszczególne dane analityczne, które pokazują, że wzrost gospodarczy będzie znacząco wyższy niż wcześniej prognozowany - podkreślił.
Ocenił, że wkrótce powinny pojawić się kolejne prognozy, które podnosić będą prognozowany wzrost gospodarczy w Polsce.
- To z kolei oznacza więcej miejsc pracy, zapotrzebowanie na pracę i bardzo dobre wiadomości dla Polaków - zaznaczył.
Kolejne decyzje dotyczące pomocy rolnikom
W środę rząd podjął kolejne decyzje dotyczące pomocy rolnikom. Dotyczyły one m.in. podniesienia dopłat do zbóż. Premier zauważył, że spadające ceny zbóż "są dobre dla inflacji, ale nie są dobre dla polskich rolników". Zwrócił uwagę, że ponieśli oni "bardzo określone koszty", a rząd chce się wywiązać ze złożonych wobec nich obietnic.
- Żeby cena pszenicy oscylowała w ok. 1400 zł (za tonę - PAP), trzeba było dziś podnieść dopłatę do hektara - przekonywał.
Mateusz Morawiecki dodał, że przyjęte przez rząd rozwiązania zakładają, iż od 1 lipca polscy kierowcy nie będą musieli płacić za przejazd dwoma odcinkami autostrad, którymi zarządza GDDKiA. Jak zaznaczył, "dodatkowa runda negocjacyjna" ws. "puszczenia ruchu" prowadzona będzie w przypadku autostrady A1 na odcinku między Toruniem, a Gdańskiem, więc na 100 proc. nie może tego obiecać.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
rs
Źródło: