Politycy po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim
Zakończyło się spotkanie w Kancelarii Prezesa Rady ministrów w sprawie polityki migracyjnej. Politycy, którzy byli obecni na spotkaniu skomentowali jego przebieg. Ryszard Terlecki przyznał, że opozycja boi się referendum, w któym odrzucona zostanie "opcja niemiecka".
Opozycja wystraszona perspektywą referendum, w którym Polacy odrzucą niemiecki projekt przymusowej relokacji imigrantów, kłamie, że Polska zostanie z niej zwolniona. Niemcy tylko czekają na rząd Tuska. żeby kłopot z imigrantami przerzucić do Polski - napisał na Twitterze Ryszard Terlecki.
Rzecznik rządu Piotr Müller odniósł się z kolei do nieobecności przedstawicieli niektórych klubów i kół parlamentarnych.
- Ze zdziwieniem przyjęliśmy postawę niektórych klubów parlamentarnych i ich nieobecność w tak ważnej sprawie. Proponowane przez instytucje unijne przepisy paktu migracyjnego są niebezpieczne dla Polski, a patrząc długofalowo także dla Europy, ponieważ spowodują zwiększenie presji migracyjnej - powiedział po zakończonym spotkaniu w KPRM.
Proponowane rozwiązania są sprzeczne z przyjętym prawem międzynarodowym
Krzysztof Bosak po spotkaniu poinformował, że niepokój Konfederacji wzmaga, że w przepisach "proponowane są artykuły, które mają prowadzić do utajnienia na etapie uzgadniania kwot, które miałyby dotyczyć konkretnych państw, kwot ludzi, którzy mieliby być przesłani".
- Z wyjaśnień uzyskanych przeze mnie od premiera wynika również, że w tym wszystkim miałby być pewien przymus. Tzn. ludzie, którzy byliby w ramach mechanizmu relokacji przyporządkowani do Polski i my mielibyśmy, jako państwo polskie, powstrzymywać ich przed wyjazdem, nawet jeśli nie chcieliby być w naszym państwie - mówił lider Konfederacji.
- To jest sprzeczne z dotychczas przyjętym prawem międzynarodowym, m.in. z konwencją dublińską (dot. zasad rozpatrywania wniosku o azyl przez państwa członkowskie UE), która - jak się okazuje - miałaby być unieważniana. To jest propozycja kompleksowej zmiany polityki azylowej i jesteśmy oczywiście temu całkowicie przeciwni - zaznaczył.
Spotkanie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tematem rozmów polityka migracyjna
Na spotkanie z premierem przybyli przedstawiciele PiS, Konfederacji i PSL. Są m.in. szef klubu PiS Ryszard Terlecki, wicemarszałek Senatu Marek Pęk, szef koła Konfederacji Krzysztof Bosak, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, szef koła Kukiz'15 Paweł Kukiz, a także szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Polski 2050 odmówili udziału w konsultacjach z Morawieckim.
Szef rządu, zapraszając w środę liderów politycznych na spotkanie oświadczył: "Wierzę, że łączy nas Polska, że potrafimy mówić jednym głosem w Europie. Przymusowy mechanizm relokacji jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski".
Podkreślił, że skuteczne działania PiS uchroniły Polskę przed paryskimi wydarzeniami w Warszawie. "Jasne stanowisko w tej sprawie powinny wyrazić wszystkie siły polityczne. Dlatego zapraszam wszystkie kluby i koła parlamentarne na rozmowę. Polska to nasz skarb, który musimy chronić" - wskazał premier.
Polski rząd przeciwny przymusowej relokacji nielegalnych migrantów
30 czerwca po szczycie UE w Brukseli premier Morawiecki powiedział, że w razie próby przełamania konkluzji Rady Europejskiej z 2018 r. ws. relokacji Polska jest gotowa przygotować pozew do TSUE. Wskazał, że Polska stoi na stanowisku, że jedyną obowiązującą regulacją jest właśnie to postanowienie Rady Europejskiej z roku 2018.
Konkluzje unijnego szczytu z czerwca 2018 r. mówią wyraźnie, że migranci trafiający na terytorium UE mają być kierowani do ośrodków utworzonych w państwach członkowskich "wyłącznie na zasadzie dobrowolności", gdzie dochodziłoby do rozróżnienia między nielegalnymi migrantami, którzy musieliby opuścić UE, a tymi którzy potrzebują ochrony międzynarodowej. Konkluzje te mówią też, że "w kontekście tych ośrodków (…) relokacja i przesiedlenie będą miały charakter dobrowolny".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: