Konwencja PiS w Katowicach
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z KONWENCJI PIS W KATOWICACH
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki więcej powiedzieli w Katowicach o śląskim charakterze, śląskiej historii, śląskiej ciężkiej pracy w kopalniach i hutach, nawet śląskich perspektywach, niż o konkretach na temat przyszłej polityki europejskiej, którą Prawo i Sprawiedliwość chce kształtować po majowych wyborach.
- Jesteśmy na ziemi śląskiej, to szczególna ziemia, słynąca z pracowitości, z etosu pracy. Ziemia, która znów jest sercem polskiej gospodarki. Była przez dziesięciolecia i dziś tę pozycję odzyskała - mówił Jarosław Kaczyński.
- Chciałbym powiedzieć też o etosie ciężkiej pracy fizycznej. My tę pracę, która jest i będzie potrzebna, w najwyższym stopniu szanujemy. Chylę głowę przed ciężką pracą górników, hutników, bo ciężko, niebezpiecznie, ciężko z nie najwyższym wynagrodzeniem. I to jest śląski dorobek, o którym trzeba pamiętać - mówił Kaczyński.
CZYTAJCIE KONIECZNIE
KACZYŃSKI W KATOWICACH: WARA OD NASZYCH DZIECI!
W podobnym duchu wypowiadał się premier Morawiecki, akcentując bardziej wzrost gospodarczy, potencjał gospodarczy Śląska. Nawiązywał przy okazji do słów Wojciecha Kilara, który pytany o sekret muzyki, którą tworzył, odpowiadał: "Trzeba być z Katowic", a nawet do śląskich medalistów mistrzostw Europy w lekkoatletyce.
Morawiecki: Śląsk Doliną Krzemową
- Województwo śląskie jest motorem wzrostu gospodarczego całej Polski. Śląsk może być i musi być doliną krzemową Polski i Europy. Są ku temu na Śląsku wszelkie predyspozycje - podkreślał Morawiecki.
Premier przywołał pamiętne słowa Radosława Sikorskiego na temat Śląska sprzed wielu lat: "Polskę byłoby łatwiej reformować, gdyby można było zrezygnować z jej wyeksploatowanych regionów przemysłowych, takich jak Śląsk". Konfrontował je z podsumowaniem gospodarczych osiągnięć swojego rządu, również w kontekście regionu. Jednym z przykładów był program dla Śląska:
- 20 z 42 mld zł w tym programie już zostało zaangażowanych - nadmieniał Morawiecki. Tu jednak nasuwa się wątpliwość, bowiem we wrześniu ubiegłego roku rząd szczycił się kwotą 21 mld zł uruchomioną w programie. To było pół roku temu.
Polityczne igrzyska w Katowicach to dla każdego premiera czy szefa ogólnopolskiej partii wyzwanie geograficzne. Mówić "Śląsk" czy "województwo śląskie"? "Ślązacy", "mieszkańcy województwa" czy wymieniać przedstawicieli poszczególnych regionów z osobna? Kaczyński, zachwalając śląskie wartości, przywołał ze sceny liderkę listy PiS do europarlamentu. Rzecz w tym, że Jadwiga Wiśniewska reprezentuje Częstochowę.
To oczywiście drobnostki. W przemówieniach Kaczyńskiego i Morawieckiego, prócz ogólników (np. na temat dojścia do europejskiego poziomu życia w Polsce), zabrakło programowych konkretów, które słyszeliśmy np. podczas poprzedniej konwencji PiS pod Rzeszowem. Być może była to celowa strategia, bowiem najwięcej o polityce europejskiej, którą europosłowie Prawa i Sprawiedliwości zamierzają prowadzić po wyborach, opowiadała Wiśniewska.
Premier Morawiecki: Śląsk musi być Doliną Krzemową Polski i ...
Śląska lista PiS do Parlamentu Europejskiego
Europoseł Jadwiga Wiśniewska zaprezentowała kandydatów ze sląskiej listy PiS do Europarlamentu
Śląska lista PiS do Parlamentu Europejskiego
- Jadwiga Wiśniewska, europosłanka z Częstochowy.
- Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii.
- Izabela Kloc, poseł
- Bolesław Piecha
- Waldemar Andzel
- Andrzej Sośnierz
- Józef Kubica
- Wioletta Koper-Staszowska
- Bożena Szydlik
- Stanisław Szwed
Eurodeputowana z Częstochowy w mowie znacznie dłuższej od swoich partyjnych przywódców, odwołała się do priorytetów PiS w polityce energetycznej, klimatycznej czy rodzinnej. Było to zarazem przemówienie mocno konfrontacyjne, dużo bardziej niż głosy premiera czy prezesa PiS. Wiśniewska zaznaczała m.in., że europosłowie PiS mają w Brukseli obowiązki polskie, pracują tam, a nie donoszą na Polskę, jak ich konkurenci polityczni; oskarżała też Donalda Tuska o polityczne oszustwa wobec Śląska:
"Tak z nimi jest - oni będą oszukiwać. Nikt tyle nie obieca, ale nikt też Polaków nie zawiedzie, jak oni. Musimy o tym pamiętać - to oni zamykali kopalnie, zostawili przemysł górniczy na skraju katastrofy".
Jadwiga Wiśniewska była jedyną kandydatką PiS do europarlamentu z woj. śląskiego, która zabrała głos podczas konwencji. To ona przedstawiła też całą listę partii do PE.
Tę w największym zarysie prezentowaliśmy już kilka tygodni temu: na drugim miejscu Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, na trzecim posłanka Izabela Kloc, potem europoseł Bolesław Piecha i poseł Waldemar Andzel. Na szóstej pozycji poseł Andrzej Sośnierz, przedstawiciel Porozumienia. Jedynymi niespodziankami, o których informowaliśmy już dziś rano były kandydatury Stanisława Szweda, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej (wystartuje z 10. miejsca) oraz Józefa Kubicy, radnego sejmiku. Ten ostatni kończy wyjątkowo burzliwe przymiarki do listy członków Solidarnej Polski: pierwotnie jej reprezentantem miał być Michał Wójcik, następnie Patryk Jaki, a jeszcze trzy dni temu do startu szykował się Michał Woś, wicemarszałek woj. śląskiego. Ostatecznie Woś zrezygnował, a na jego miejsce (nr 7) wstawiono radnego Kubicę. Dodajmy, że na miejscach 8-9 wylądowały Wioletta Koper-Staszowska i Bożena Szydlik.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
500 Plus od pierwszego dziecka i "13" dla emerytów
HIPOKRATES: Gala wręczenia nagród
