Premier Serbii dziękuje Rosjanom. Agenci Kremla ostrzegli ją przed szturmem na budynek ratusza

OPRAC.:
Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
W nocy z niedzieli na poniedziałek kilkudziesięciu demonstrantów chciało wedrzeć się do ratusza w stolicy Serbii, a więc w Belgradzie. Służby chroniące budynek zdążyły jednak przygotować się na szturm. Wszystko jak się okazało, przez to, że Rosjanie przekazali informacje o planowanym ataku.
Atak na ratusz w Belgradzie. Premier Serbii dziękuję Rosjanom, że ją poinformowano o tym
Atak na ratusz w Belgradzie. Premier Serbii dziękuję Rosjanom, że ją poinformowano o tym PAP/EPA/ANDREJ CUKIC

Premier Serbii Ana Brnabić podziękowała w poniedziałek służbom specjalnym Federacji Rosyjskiej za to, że te ostrzegły służby strzegące budynku ratusza w Belgradzie. Wyznała, że służby Putina podzieliły się z nią informacją, o planowanym szturmie.

To nie spodoba się pewnie tym z Zachodu, ale chcę szczególnie podziękować rosyjskim służbom bezpieczeństwa, które miały odpowiednie informacje i się z nami nimi podzieliły — powiedziała Brnabić.

Blisko 40 demonstrantów zostało zatrzymanych. Chcieli ruszyć na ratusz w Belgradzie. Wybili okna w budynku i zniszczyli drzwi. Jednakże odpowiednio wcześniej poinformowane służby użyli wobec demonstrantów gazu łzawiącego. Mimo wszystko aż ośmiu serbskich policjantów odniosło jakieś rany.

Instytucje Serbii podzieliły się potem informacjami z innymi przedstawicielami wspólnoty międzynarodowej, jednak oni odrzucili je jako rosyjską dezinformację – oświadczyła dalej Brnabić.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Demonstracje w Serbii. Protestujący chcą anulowania wyników wyborów

Demonstranci domagają się tego, aby wyniki wyborów samorządowych oraz parlamentarnych zostały anulowane. Tego samego zdania są obserwatorzy UE oraz Rady Europy. Ich zdaniem wybory w Serbii zostały zmanipulowane.

W poniedziałek odbyło się już spotkanie prezydenta Serbii Aleksandara Vuczicia i ambasadora Rosji w Belgradzie. Jest nim Aleksandar Bocan-Charczenka. Według słów tego drugiego Vuczić poinformował, że za protestami i próbą przejęcia ratusza, stoi Zachód. W odpowiedzi grupa studentów wyszła w poniedziałek na ulice. Młodzi ludzie zablokowali wiele miejsc w stolicy Serbii. Protesty mają potrwać do 18:00. Wtedy to, demonstranci planują przenieść się przed budynek Komisji Wyborczej Republiki Serbii (RIK).

Aleksandar Martinović, czyli minister administracji centralnej i samorządowej Serbii uważa, że protestujący chcą przejąć władzę w kraju siłą.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl