- To prawdziwa zmiana strategiczna i szansa dla Europy – powiedział w Belgradzie prezydent Francji Emmanuel Macron na konferencji z udziałem Aleksandra Vuczicia, prezydenta Serbii.
Francuskie samoloty dla Serbii
Serbia podpisała przełomowe porozumienie z francuska firmą Dassault Aviation na zakup 12 myśliwców Rafale za 2,7 miliarda euro.
Umowa obejmuje również pakiet logistyki pomocniczej, zapasowe silniki i części. Umowa sygnalizuje zasadniczą zmianę stanowiska Serbii w zakresie bezpieczeństwa i polityki, oddalając się od Rosji, jej tradycyjnego sojusznika i dostawcy broni.
Macron oświadczył, że zakup samolotów Dassault Rafale przez Serbię to "zmiana strategiczna". Serbia już w 2009 roku złożyła oficjalny wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej. Jednak sprawa niepodległości Kosowa i rozliczenie przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze odpowiedzialnych za zbrodnie w czasie wojny w byłej Jugosławii stanęły na przeszkodzie w integracji.
Nie określono, kiedy Serbia otrzyma pierwsze maszyny. Wiadomo, że zostaną one dostarczone z rakietami powietrze-powietrze średniego zasięgu MICA wyprodukowanymi przez firmę MBDA zamiast bardziej wyrafinowanych rakiet Meteor o większym zasięgu.
Belgrad sankcji nie nałożył
Belgrad ograniczył współpracę wojskową z Moskwą po napaści Rosji na Ukrainę i potępił inwazję, ale w odróżnieniu od UE, do której chce przystąpić, i innych krajów Zachodu, nie nałożył sankcji na Moskwę. Serbska armia i siły powietrzne opierają się na technologii radzieckiej, ale zakupiły także helikoptery i samoloty transportowe od Airbusa.
Serbia zapewnia, że Serbia nie udostępni Moskwie technologii Francji. „Nie jesteśmy rosyjskimi szpiegami, którzy chcą transferować technologię, zapłaciliśmy za to pieniędzmi obywateli Serbii” – powiedział Vucic.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
