
Spis treści
Daniel Obajtek o swojej przyszłości
Prezes Grupy Orlen Daniel Obajtek był w czwartek rano gościem Bogdana Rymanowskiego w radiu ZET. Ogłosił, że „oddał się do dyspozycji” rady nadzorczej.
– Dziś jest rada nadzorcza, oddałem się jej do dyspozycji, sądzę, że dziś będą pewne ustalenia – powiedział szef koncernu.
Kiedy odejdzie Daniel Obajtek?
Podkreślił, że Orlen jest spółką akcyjną, więc może komunikować się tylko w ograniczony sposób. Nie chciał powiedzieć, czy jego słowa oznaczają, że złożył rezygnację.
– Dziś będą podjęte decyzje, wszystkie warianty są w grze – uciął.
Spytany o to, dlaczego nie odszedł od razu po wyborach parlamentarnych z 15 października 2023 roku, mimo wcześniejszych zapowiedzi, odparł, że „jest odpowiedzialnym człowiekiem”.
– Orlen to nie jest jakiś grajdół, gdzie można otrzepać marynarkę i wyjść. Jest to spółka, która ma ok. 350 mld złotych przychodu, kontrakty inwestycyjne. Jest moja odpowiedzialność choćby za zamknięcie roku, budżetów i tak też zrobiłem – wyliczał Obajtek.
Walne zgromadzenie akcjonariuszy Orlenu
Przypomniał, że walne zgromadzenie akcjonariuszy zostało zwołane na 6 lutego. Został spytany o to, czy wyobraża sobie dalsze kierowanie firmą po tym dniu.
– Nie wyobrażam sobie bycia prezesem po 6 lutego. Albo zostanę odwołany albo złożę dymisję – oświadczył.
– Zostawiam koncern w bardzo dobrej sytuacji finansowej – dodał.
Obecny prezes Orlenu odniósł się także do medialnych plotek, mówiących o tym, że miałby startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego jako kandydat PiS na Podkarpaciu.
– Mam dość tych spekulacji, co roku jestem nominowany na jakieś stanowisko. Nie było w tym temacie żadnej rozmowy – zadeklarował.
Szef koncernu przyznał też, że nie jest zwolennikiem otwartych konkursów na szefów spółek Skarbu Państwa, gdyż uznaje je za „fikcyjne”.
Fuzja Lotosu i Orlenu
Obajtek zdecydowanie odrzucił oskarżenia o to, że Orlen mógł stracić na fuzji z firmą Lotos miliardy złotych. Jego zdaniem słowa poseł Agnieszki Pomaski z Platformy Obywatelskiej, która oskarżyła koncern o takie straty powołując się na raport Najwyższej Izby Kontroli, powinny „zrujnować ją na kilka pokoleń”.
– Przy tej fuzji pracowały 24 podmioty międzynarodowe, w tym banki inwestycyjne, Komisja Europejska – wyliczał.
Jego zdaniem, NIK nie ma kompetencji do kontrolowania działań Orlenu.
– Nie mogłem wpuścić kontrolerów NIK do Orlenu, nie zrobił tego żaden prezes, byłoby to złamanie prawa, tam gdzie są środki publiczne, to wpuszczamy Izbę, ale tam gdzie są pieniądze akcjonariuszy to nie możemy – oświadczył.
Daniel Obajtek prezesem Orlenu
Daniel Obajtek został prezesem Orlenu w 2018 roku, wcześniej był szefem firmy Energa (2017-2018) oraz stał na czele Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Swoją karierę zaczynał jako wójt gminy Pcim w Małopolsce, pełnił tę funkcję w latach 2006-2015.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: Radio ZET