Zapytany podczas czwartkowego briefingu prasowego o zmiany kadrowe w PKO BP, rzecznik rządu Piotr Müller wyjaśnił, że "takie decyzje podejmują właściwe organy spółek prawa handlowego".
- PKO BP jest spółką akcyjną, od tego, żeby podejmować decyzje w tym zakresie są przedstawiciele Rady Nadzorczej lub same osoby decydują o rezygnacji. W związku z tym czekam na decyzję organów uprawnionych co do ewentualnego następstwa- wyjaśnił.
Przyznał także, że nie znam powodów "dla których się to dzieje, ponieważ takie decyzje podejmuje Rada Nadzorcza". - Siłą rzeczy, my jako udziałowiec kluczowy, czyli Skarb Państwa mamy tam większość przedstawicieli ale ta informacja pojawiła się przed chwilą, dlatego ja nie rozmawiałem z Ministerstwem Aktywów Państwowych i nie mam bieżącej informacji w tym zakresie, poza tym, że taka rezygnacja została złożona i siłą rzeczy, że lada moment ten wakat powinien zostać uzupełniony przez Radę Nadzorczą- podsumował rzecznik rządu.
Przypomnijmy, w czwartek Prezes PKO BP Jan Emeryk Rościszewski złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Bank potwierdził tę informację w oficjalnym komunikacie, ale nie podał powodów takiej decyzji. Rościszewski był prezesem PKO BP od czerwca br. Na stanowisku zastąpił Zbigniewa Jagiełłę.
- Zarząd PKO Banku Polskiego informuje, że 14 października 2021 r. Pan Jan Emeryk Rościszewski złożył rezygnację z funkcji Prezesa Zarządu Banku, jak również ze składu Zarządu Banku z dniem 22 października 2021 r." - napisano w komunikacie.
Rada nadzorcza PKO BP odwołała także ze składu zarządu banku Rafała Antczaka i Jakuba Papierskiego.
Nieoficjalnienie mówi się, że nowym prezesem PKO BP ma zostać Iwona Duda, dotychczasowy prezes Alior Banku.
