W piątek w Sejmie doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z protestującymi opiekunami dorosłych osób niepełnosprawnych oraz ich podopiecznymi. Prezydent obiecał protestującym, że zrobi wszystko, by poprawić ich sytuację.
- Panie Adrianie, obiecuję, że zajmę się tą sprawą jak najszybciej - powiedział do jednego z protestujących.
Opiekunowie i ich podopieczni manifestują w Sejmie, domagając się spełnienia dwóch postulatów. Po pierwsze żądają wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego. Po drugie - zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
- Znam państwa trud. Umówmy się: ja rozmawiam z panią minister Rafalską, będę też rozmawiał z panem premierem. Przygotujemy projekt ustawy, zobaczycie go państwo. Będą w nim zrealizowane te postulaty, o które państwo walczycie. I jeżeli panie zechcecie, to ja bym zaprosił do mnie do kancelarii, żeby usiąść na chwilę i spisać to wszystko, co państwo oczekujecie - powiedział Andrzej Duda.
- Panie prezydencie. Liczymy na pana! Bardzo panu dziękujemy, że okazał pan wrażliwość. Jest pan jedyną kompetentną osobą w tym państwie. Dziękujemy - usłyszał prezydent.
POLECAMY: